16-10-2014, 17:25
hihi, też tak planowaliśmy :-)
Przełęcz Chaukhi to ponad 3300m, a podczas naszego wyjazdu (wróciliśmy 9 dni temu) na Atsuncie spadło ok. 50cm śniegu, temp. -5st (ok. 25 września). Podczas powrotu przez Abano (3 października) kolega już jechał w śniegu, 5 paździ. śnieg widoczny był już od ok. 2500m. Miejscowi pracownicy parku mówili nam (3 października) że z gór powracają już ostatni pasterze, że droga jeszcze przez 2 tygodnie, max. przez miesiąc będzie jeszcze przejezdna, potem już będzie koniec, bo śniegi nie stopnieją.
Tak tylko podpowiadam bo też mieliśmy podobne plany i zdziwiony jestem jeśli piszesz o trekingu pod koniec października, tym bardziej od hotelu do hotelu. To będzie mało realne o tej porze roku, bez namiotu bym nie pojechał. Oczywiście życzę powodzenia ale proponuję pomyśleć nad naprawdę cieplejszym śpiworem i jakimś podstawowym żelastwem na wysokich przełęczach.
---
Edytowany: 2014-10-16 18:27:17
Przełęcz Chaukhi to ponad 3300m, a podczas naszego wyjazdu (wróciliśmy 9 dni temu) na Atsuncie spadło ok. 50cm śniegu, temp. -5st (ok. 25 września). Podczas powrotu przez Abano (3 października) kolega już jechał w śniegu, 5 paździ. śnieg widoczny był już od ok. 2500m. Miejscowi pracownicy parku mówili nam (3 października) że z gór powracają już ostatni pasterze, że droga jeszcze przez 2 tygodnie, max. przez miesiąc będzie jeszcze przejezdna, potem już będzie koniec, bo śniegi nie stopnieją.
Tak tylko podpowiadam bo też mieliśmy podobne plany i zdziwiony jestem jeśli piszesz o trekingu pod koniec października, tym bardziej od hotelu do hotelu. To będzie mało realne o tej porze roku, bez namiotu bym nie pojechał. Oczywiście życzę powodzenia ale proponuję pomyśleć nad naprawdę cieplejszym śpiworem i jakimś podstawowym żelastwem na wysokich przełęczach.
---
Edytowany: 2014-10-16 18:27:17