03-07-2014, 14:12
Izoluje powietrze ,,uwięzione'' między płatkami puchu.
Ale...
Spód śpiwora zgniatasz (zakładając, że śpisz na wznak, bez ruchu, na trupa) więc poza matą izolację od podłoża zapewnia tylko podwójna warstwa materiału obiciowego i to co jest między nimi czyli ,,sklepany'' puch. I tu oczywiście jeżeli śpiwór będzie napchany np. kaczym puchem (większa ilość i waga za tą samą cenę) to ta izolacja będzie większa.
Po kilku dniach każdy śpiwór traci loft. Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie stwierdzić czy śpiwór z ,,lepszym'' puchem traci go szybciej - z obserwacji terenowych to tak samo. Za to śpiwór z lepszym puchem szybciej ,,łapie'' loft po wyciągnięciu z worka i ,,ładniej'' się napusza, a co za tym idzie lepiej izoluje. Ale odnosi się to do warunków suchych i pierwszych dni używania śpiwora w terenie.
Generalnie jest to tak obszerny temat, że wiem, że nic nie wiem.
Wielokrotnie już pisaliśmy, że na subiektywne odczuwanie ciepła/zimna w śpiworze ma wpływ sporo zmiennych wynikających z czynników sytuacyjnych oraz fizjologii/fizjonomii użytkownika. Pewne aspekty są uśrednione i stałe (dogmaty). Np. to, że kobiety potrzebują cieplejszych śpiworów.
Więc upraszczając tam gdzie ,,młody facet'' da radę spać w śpiworze z 300 g puchu ,,młoda kobita'' potrzebuje 350 g.
100g ,,dodatkowego'' puchu jest najlżejszą inwestycją w dźwiganą termikę.
Z naszych forumowych ,,obserwacji'' wynika, że 250-300 g dobrego puchu to akurat na chłodne lato-ciepłą jesień pod namiot lub ,,chmurkę'' w Polsce.
Nie wiem jaką masz termikę, ale jak dla mnie to potrzebujesz śpiwór z ok 450 g puchu czyli przykładowo LL 400 z dopuszeniem 50 g w plecy lub Panyam 450, a to już wychodzi ok 1000 zł lub więcej.
Dlatego proponowałbym Ci od razu Yeti II GT 400 Gold. Nie ma go obecnie na stronie, napisz do mnie na PW to skontaktuję się z firmą i Będziesz Pani Zadowolona ;)
Ale...
Spód śpiwora zgniatasz (zakładając, że śpisz na wznak, bez ruchu, na trupa) więc poza matą izolację od podłoża zapewnia tylko podwójna warstwa materiału obiciowego i to co jest między nimi czyli ,,sklepany'' puch. I tu oczywiście jeżeli śpiwór będzie napchany np. kaczym puchem (większa ilość i waga za tą samą cenę) to ta izolacja będzie większa.
Po kilku dniach każdy śpiwór traci loft. Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie stwierdzić czy śpiwór z ,,lepszym'' puchem traci go szybciej - z obserwacji terenowych to tak samo. Za to śpiwór z lepszym puchem szybciej ,,łapie'' loft po wyciągnięciu z worka i ,,ładniej'' się napusza, a co za tym idzie lepiej izoluje. Ale odnosi się to do warunków suchych i pierwszych dni używania śpiwora w terenie.
Generalnie jest to tak obszerny temat, że wiem, że nic nie wiem.
Wielokrotnie już pisaliśmy, że na subiektywne odczuwanie ciepła/zimna w śpiworze ma wpływ sporo zmiennych wynikających z czynników sytuacyjnych oraz fizjologii/fizjonomii użytkownika. Pewne aspekty są uśrednione i stałe (dogmaty). Np. to, że kobiety potrzebują cieplejszych śpiworów.
Więc upraszczając tam gdzie ,,młody facet'' da radę spać w śpiworze z 300 g puchu ,,młoda kobita'' potrzebuje 350 g.
100g ,,dodatkowego'' puchu jest najlżejszą inwestycją w dźwiganą termikę.
Z naszych forumowych ,,obserwacji'' wynika, że 250-300 g dobrego puchu to akurat na chłodne lato-ciepłą jesień pod namiot lub ,,chmurkę'' w Polsce.
Nie wiem jaką masz termikę, ale jak dla mnie to potrzebujesz śpiwór z ok 450 g puchu czyli przykładowo LL 400 z dopuszeniem 50 g w plecy lub Panyam 450, a to już wychodzi ok 1000 zł lub więcej.
Dlatego proponowałbym Ci od razu Yeti II GT 400 Gold. Nie ma go obecnie na stronie, napisz do mnie na PW to skontaktuję się z firmą i Będziesz Pani Zadowolona ;)