21-04-2014, 15:15
Panowie, co prawda są święta ale nie róbcie sobie jaj ;)
Możecie przekonywać samych siebie ale nie piszcie rzeczy, które mogą przekonać/zasugerować osobie niezorientowanej, że śpiwór z 200 g wypełnieniem (choćby i najlepszym) puchowym jest śpiworem trzysezonowym tzn takim, którego można używać w terenie od wiosny do późnej jesieni.
Każdy z nas ma subiektywną termikę. Do tego dochodzą obiektywne warunki. Ale po to min. jest to forum by z ,,nastu'' ,,subiektywów'' wyciągnąć właściwe wnioski. A one są dość proste. Niezagłębiając się w ekstrema chcesz mieć śpiwór syntetyczny dający nadzieję na sen w temp. 0 st. C szukaj 1,5 kg, chcesz mieć puchacza spełniającego zbliżone kryteria szukaj z 400 g puchu.
100 g ,,dodatkowego'' puchu jest jedną z najbardziej opłacalnych inwestycji w kategorii koszt/efekt.
100 g to bardzo niewiele przy wadze całości typowego bagażu, a bardzo wiele jeżeli chodzi o termikę ,,trzysezonowego'' śpiwora. Dlatego właśnie nie 300 a 400 g.
@piotrek22212 producent nie podaje określenia ,,letni'' ale podaje wagę wypełnienia. ZIP oczywiście odnosi się do wersji wyposażonej w zamek błyskawiczny, ale to właśnie on poza lekkim wypełnieniem jest atrybutem ,,letniości'' - pozwala na rozsunięcie całkowite śpiwora i użycie go jako ,,kołderki''.
Spróbowałem w prosty sposób zobrazować jak wygląda listwa termiczna w śpiworach trzysezonowych, a jak ,,tunel'' w śpiworze letnim.
Niektórzy polscy producenci w ,,swoich'' sklepach i w sieci dystrybucji podają cenę ,,standard''. Trochę to przypomina salon samochodowy gdzie cena (podstawowa0 dotyczy ,,golca'' - za każdy (potrzebny) dodatek należy dopłacać. Być może jest to podyktowane ,,rywalizacją'' na platformie wyszukiwarek cenowych, być może polityką marketingową firmy. W C za skrócenie/przedłużenie należy zapłacić, za dopuszenie (puch jest w standardzie rozłożony 40/60 ale spora część osób nie śpi ,,na trupa'' na plecach tylko się wierci, przekręca i leży na boku co od razu powinno zaskutkować dopuszeniem-wyrównaniem proporcji) dopłacić. Zmiana materiału obiciowego to też oczywiście spora dopłata.
W Y zmiana puchu dopłata, zmiana materiału dopłata, skrócenie dopłata, rozmiar dla wysokich na szczęście w cenie ;)
U R są od razu podane w cenniku różne ceny w zależności od rozmiaru.
Za dodatkowe dopuszenie dopłata, zmiana materiału oczywiście też cena w górę.
dgim ma calkowitę rację - 300 g puchu jak na polskie, ogrzewane schroniska to za dużo, na spanie pod chmurką nawet w lecie (w Europie) może być za mało.
Możecie przekonywać samych siebie ale nie piszcie rzeczy, które mogą przekonać/zasugerować osobie niezorientowanej, że śpiwór z 200 g wypełnieniem (choćby i najlepszym) puchowym jest śpiworem trzysezonowym tzn takim, którego można używać w terenie od wiosny do późnej jesieni.
Każdy z nas ma subiektywną termikę. Do tego dochodzą obiektywne warunki. Ale po to min. jest to forum by z ,,nastu'' ,,subiektywów'' wyciągnąć właściwe wnioski. A one są dość proste. Niezagłębiając się w ekstrema chcesz mieć śpiwór syntetyczny dający nadzieję na sen w temp. 0 st. C szukaj 1,5 kg, chcesz mieć puchacza spełniającego zbliżone kryteria szukaj z 400 g puchu.
100 g ,,dodatkowego'' puchu jest jedną z najbardziej opłacalnych inwestycji w kategorii koszt/efekt.
100 g to bardzo niewiele przy wadze całości typowego bagażu, a bardzo wiele jeżeli chodzi o termikę ,,trzysezonowego'' śpiwora. Dlatego właśnie nie 300 a 400 g.
@piotrek22212 producent nie podaje określenia ,,letni'' ale podaje wagę wypełnienia. ZIP oczywiście odnosi się do wersji wyposażonej w zamek błyskawiczny, ale to właśnie on poza lekkim wypełnieniem jest atrybutem ,,letniości'' - pozwala na rozsunięcie całkowite śpiwora i użycie go jako ,,kołderki''.
Spróbowałem w prosty sposób zobrazować jak wygląda listwa termiczna w śpiworach trzysezonowych, a jak ,,tunel'' w śpiworze letnim.
Niektórzy polscy producenci w ,,swoich'' sklepach i w sieci dystrybucji podają cenę ,,standard''. Trochę to przypomina salon samochodowy gdzie cena (podstawowa0 dotyczy ,,golca'' - za każdy (potrzebny) dodatek należy dopłacać. Być może jest to podyktowane ,,rywalizacją'' na platformie wyszukiwarek cenowych, być może polityką marketingową firmy. W C za skrócenie/przedłużenie należy zapłacić, za dopuszenie (puch jest w standardzie rozłożony 40/60 ale spora część osób nie śpi ,,na trupa'' na plecach tylko się wierci, przekręca i leży na boku co od razu powinno zaskutkować dopuszeniem-wyrównaniem proporcji) dopłacić. Zmiana materiału obiciowego to też oczywiście spora dopłata.
W Y zmiana puchu dopłata, zmiana materiału dopłata, skrócenie dopłata, rozmiar dla wysokich na szczęście w cenie ;)
U R są od razu podane w cenniku różne ceny w zależności od rozmiaru.
Za dodatkowe dopuszenie dopłata, zmiana materiału oczywiście też cena w górę.
dgim ma calkowitę rację - 300 g puchu jak na polskie, ogrzewane schroniska to za dużo, na spanie pod chmurką nawet w lecie (w Europie) może być za mało.