28-09-2008, 20:33
Arni - preferuję taki styl chodzenia, że w Beskidach nocuję raczej gdzie popadnie (w granicach rozsądku, oczywiście), dlatego zależy mi na śpiworze z dużym zapasem temperatury (dokładnie jak piszesz - trzysezonowym). Jak będzie mi za gorąco, zawsze mogę się rozpiąć i przykryć śpiworem niczym kołdrą, a jak zmarznę - to poza ubieraniem na siebie kolejnych warstw ubrań wiele nie zrobię. Poza tym, jak wspomniałem - jestem zmarzluchem.
Jak wygląda sprawa z Marmotem Wave IV? Dużo pochlebnych opinii czytałem na jego temat? Czy ktoś z Was miał z nim osobiście do czynienia albo chociaż orientuje się, jakim materiałem jest wyściełany (bawełnianym czy śliskim - takim jak Hannah Bivak?)? W Skalniku jest dość zacna promocja na ten model.
Do tej pory zweryfikowałem organoleptycznie jedynie Bivaka i Microlite Alpinusa - obydwa spełniają kryteria, o których piszę wyżej.
PS. Dziękuję Spinowi za przeniesienie posta.
---
Edytowany: 2008-09-28 21:35:33
Jak wygląda sprawa z Marmotem Wave IV? Dużo pochlebnych opinii czytałem na jego temat? Czy ktoś z Was miał z nim osobiście do czynienia albo chociaż orientuje się, jakim materiałem jest wyściełany (bawełnianym czy śliskim - takim jak Hannah Bivak?)? W Skalniku jest dość zacna promocja na ten model.
Do tej pory zweryfikowałem organoleptycznie jedynie Bivaka i Microlite Alpinusa - obydwa spełniają kryteria, o których piszę wyżej.
PS. Dziękuję Spinowi za przeniesienie posta.
---
Edytowany: 2008-09-28 21:35:33