04-07-2019, 06:25
5) W razie faktycznej, a nie pozorowanej szarży staraj się szybko odskoczyć mu z drogi, najlepiej w miejsce pełne gałęzi, czy młodych, sprężystych jeszcze drzewek, którymi można np. potrząsnąć. Na dużym drzewie możesz szukać schronienia tylko w przypadku spotkań z dorosłymi samcami i ciężkimi samicami, które mają duży problem ze wspinaczką, jednak pamiętaj wówczas, że atakujący niedźwiedź potrafi być bardzo szybki i skoczny.
Jeden z moich przyjaciół został przez wyskakującego w górę niedźwiedzia ściągnięty z drzewa za nogę, gdy nie zdążył wejść wystarczająco wysoko.
6) W sytuacjach podbramkowych skorzystaj z odstraszaczy – wieczorem i w nocy bardzo skuteczna okazuje się mocna latarka z możliwością „puszczania” ostrych błysków. Miej ją zawsze przy sobie (prócz czołówki do oświetlania trasy).
Moje doświadczenie wskazuje przy tym na fakt, że niedźwiedzie z reguły znacznie bardziej boją się krótkich, mocnych błysków aniżeli ciągłego świecenia.
Skuteczną obronę bezpośrednią stanowią żelowe (strumieniowe) miotacze gazu na niedźwiedzie typu „Bear Defender” tj. Sabre Red Friontiersman, Mace Muzzle Bear itp. wyrzucające gaz na ok. 10 m, które przed przypadkowym użyciem zabezpieczone są zawleczką i można je nosić w kaburze przy pasku. Pojemnik o pojemności 200-300 ml możesz nabyć przez internet za ok. 200-250 złotych. Pamiętaj, że zwykły, mały gaz pieprzowy, za kilkadziesiąt złotych, używany do samoobrony przed ludźmi, nie jest skuteczny, jest zbyt „słaby” i ma zbyt małą odległość rażenia ok. 3-4 m.
7) W przypadku napadu niedźwiedzia z bliska, w sytuacjach, w których nie masz żadnych szans na ucieczkę i nie posiadasz ww. gazu, zwłaszcza w razie mogącego zdarzyć się nawet wielokrotnie powtarzanego ataku, włącznie z gryzieniem, szarpaniem i drapaniem, staraj się zawsze układać przodem do gruntu i twardych przeszkód, za wszelką cenę chroniąc brzuch i twarz, a ręce chowając pod klatką piersiową, zapierając się nimi przed odwróceniem przez zwierza. Nigdy w żadnym razie nie podejmuj otwartej ''walki'' czynnej gołymi rękami!
©Mateusz Matysiak/ Bieszczadzcy Mocarze
-------------------------------------------
https://picasaweb.google.com/101891368622172825085
Jeden z moich przyjaciół został przez wyskakującego w górę niedźwiedzia ściągnięty z drzewa za nogę, gdy nie zdążył wejść wystarczająco wysoko.
6) W sytuacjach podbramkowych skorzystaj z odstraszaczy – wieczorem i w nocy bardzo skuteczna okazuje się mocna latarka z możliwością „puszczania” ostrych błysków. Miej ją zawsze przy sobie (prócz czołówki do oświetlania trasy).
Moje doświadczenie wskazuje przy tym na fakt, że niedźwiedzie z reguły znacznie bardziej boją się krótkich, mocnych błysków aniżeli ciągłego świecenia.
Skuteczną obronę bezpośrednią stanowią żelowe (strumieniowe) miotacze gazu na niedźwiedzie typu „Bear Defender” tj. Sabre Red Friontiersman, Mace Muzzle Bear itp. wyrzucające gaz na ok. 10 m, które przed przypadkowym użyciem zabezpieczone są zawleczką i można je nosić w kaburze przy pasku. Pojemnik o pojemności 200-300 ml możesz nabyć przez internet za ok. 200-250 złotych. Pamiętaj, że zwykły, mały gaz pieprzowy, za kilkadziesiąt złotych, używany do samoobrony przed ludźmi, nie jest skuteczny, jest zbyt „słaby” i ma zbyt małą odległość rażenia ok. 3-4 m.
7) W przypadku napadu niedźwiedzia z bliska, w sytuacjach, w których nie masz żadnych szans na ucieczkę i nie posiadasz ww. gazu, zwłaszcza w razie mogącego zdarzyć się nawet wielokrotnie powtarzanego ataku, włącznie z gryzieniem, szarpaniem i drapaniem, staraj się zawsze układać przodem do gruntu i twardych przeszkód, za wszelką cenę chroniąc brzuch i twarz, a ręce chowając pod klatką piersiową, zapierając się nimi przed odwróceniem przez zwierza. Nigdy w żadnym razie nie podejmuj otwartej ''walki'' czynnej gołymi rękami!
©Mateusz Matysiak/ Bieszczadzcy Mocarze
-------------------------------------------
https://picasaweb.google.com/101891368622172825085