13-01-2014, 17:13
Qrcze, lepiej mądrze unikać spotkania. Jeśli chodzi o misie, dziki itp. To jeśli idziecie w grupie to się nie skradajcie. Jeśli zwierzę was usłyszy zanim zobaczy to na pewno zejdzie wam z drogi tak ze nawet tego świadomi nie będziecie. Druga rzecz o nie trzymać żarcia w namiocie, najlepiej co najmniej 50m od noclegu i na drzewie. Uchroni to was od niechcianej wizyty, a na drzewie dlatego żeby wam tego np. psy lub wilki nie zeżarły. Największe ryzyko ataku misia czy innego groźnego zwierza jak np dziki to wiosna bo mają młode. Wtedy nie pomoże żadna metoda z wyjątkiem farta i modlitwy. Co do psów to u mnie zawsze działa spokój i znieruchomienie. Bylem w tym roku na Kaukazie w ubiegłych latach w Rumuni i zawsze działało.