01-01-2014, 23:02
Witam wszystkich...
Co roku jestem w lipcu w różnych górzystych zakątkach Słowacji i niedźwiedzi nie spotkałem, więc strachu nie czułem. Wydawało mi się, że spotkanie z bliska jest wręcz niemożliwe. Jednak w lipcu 2013r. w Dolinie Jamnickiej w Tatrach Zachodnich był ten pierwszy raz i to w odległości ok. 20-30m. Niedźwiedź był wśród kosówki, a że moje eskapady są 1-osobowe więc idę dość cicho. Na dodatek na drugi dzień na innym szlaku napotkałem odchody niedźwiedzie. ''Ten'' zaskoczony niedźwiedź czmychnął, ale co zrobi następny napotkany w bliskim kontakcie niedźwiedź? W polskich Tatrach ruch na szlakach jest intensywny, więc niedźwiedzie może i okolic szlaków unikają, ale w słowackich górach, w szczególności Tatry Zachodnie, Niżne Tatry, Wielka Fatra, szlaki są rzadko odwiedzane, zdarza się, że przez cały dzień nie spotykam innego turysty. Z informacji wynika, że niedźwiedzi na Słowacji przybywa, a i spotkania z nimi bywają dość dramatyczne.
Dlatego też przed kolejnym lipcem w górach Słowacji zamierzam mimo wszystko zakupić gaz pieprzowy, aby mieć możliwość odstraszenia zwierzaka. Na filmikach YT widać, że jakoś odstraszają niedźwiedzie. Jakoś na dłuższą metę nie wyobrażam sobie hałaśliwego marszu, nie po to idę w góry, aby zakłócać ciszę... może sposób z pustą butelką PET, ale uderzaną od czasu do czasu spróbuję wdrożyć... z dzwoneczkiem cały czas brząkającym czułbym się jak zagubiona owieczka
Co roku jestem w lipcu w różnych górzystych zakątkach Słowacji i niedźwiedzi nie spotkałem, więc strachu nie czułem. Wydawało mi się, że spotkanie z bliska jest wręcz niemożliwe. Jednak w lipcu 2013r. w Dolinie Jamnickiej w Tatrach Zachodnich był ten pierwszy raz i to w odległości ok. 20-30m. Niedźwiedź był wśród kosówki, a że moje eskapady są 1-osobowe więc idę dość cicho. Na dodatek na drugi dzień na innym szlaku napotkałem odchody niedźwiedzie. ''Ten'' zaskoczony niedźwiedź czmychnął, ale co zrobi następny napotkany w bliskim kontakcie niedźwiedź? W polskich Tatrach ruch na szlakach jest intensywny, więc niedźwiedzie może i okolic szlaków unikają, ale w słowackich górach, w szczególności Tatry Zachodnie, Niżne Tatry, Wielka Fatra, szlaki są rzadko odwiedzane, zdarza się, że przez cały dzień nie spotykam innego turysty. Z informacji wynika, że niedźwiedzi na Słowacji przybywa, a i spotkania z nimi bywają dość dramatyczne.
Dlatego też przed kolejnym lipcem w górach Słowacji zamierzam mimo wszystko zakupić gaz pieprzowy, aby mieć możliwość odstraszenia zwierzaka. Na filmikach YT widać, że jakoś odstraszają niedźwiedzie. Jakoś na dłuższą metę nie wyobrażam sobie hałaśliwego marszu, nie po to idę w góry, aby zakłócać ciszę... może sposób z pustą butelką PET, ale uderzaną od czasu do czasu spróbuję wdrożyć... z dzwoneczkiem cały czas brząkającym czułbym się jak zagubiona owieczka