10-09-2012, 14:03
Nieee, potem to sie niedzwiedz obudzil....
Ale zaraz, wlasnie mi sie przypomnialo, ze na tym filmie ten niedzwiedz, to byl czlowiek ktory postanowil zrobic kawal jakims scoutom w gluszy, kupil sobie bardzo realistyczny kostium z bardzo realistyczna glowa niedzwiedzia, przebral sie, i wieczorem wpadl do obozu. Dostal solidnie z patelni, i totalne KO. I to byl niby grizzly. Pdejrzewam ze brunatnego tez by liczyli....Kiedys jak mi jeden przebiegl droge, to myslalem, ze to byl pies. Stanal, wyprostowal sie - patrze, jednak chyba niedzwiedz. To ja na szympansika, to i zaraz niedzwiedz na szympansika, i tak sie rezeszlismy.
Ale zaraz, wlasnie mi sie przypomnialo, ze na tym filmie ten niedzwiedz, to byl czlowiek ktory postanowil zrobic kawal jakims scoutom w gluszy, kupil sobie bardzo realistyczny kostium z bardzo realistyczna glowa niedzwiedzia, przebral sie, i wieczorem wpadl do obozu. Dostal solidnie z patelni, i totalne KO. I to byl niby grizzly. Pdejrzewam ze brunatnego tez by liczyli....Kiedys jak mi jeden przebiegl droge, to myslalem, ze to byl pies. Stanal, wyprostowal sie - patrze, jednak chyba niedzwiedz. To ja na szympansika, to i zaraz niedzwiedz na szympansika, i tak sie rezeszlismy.