11-07-2012, 18:39
''I chodzić po szlakach, na szlakach trudno spotkać burego''
A to bys sie zdziwil. Zwierzaki sa wygodne, jak jest równy szlak, to czemu maja lazic po krzakach? W tym roku szedlem Hlinska Dolina i Zadna Ticha Dolina. W ciagu paru godzin spotkałem z 6 niedzwiedzich min na srodku szlaku. Rano spotkalem 2 panów rozwieszajacych tablice, ze czerwony szlak jest zamkniety z powodu 'ochrony duzych ssaków' :-)
Co do sikania dookola obozu - niedzwiedz wyczuje nasza obecnosc i bez sikania, ma wech kolo 100 razy czulszy od ludzi, niezly sluch i o dziwo dosc kiepski wzrok. Wyczuje nas, ale jak bedzie glodny, to zapach jedzenia bedzie bardziej kuszacy i przylezie. Ale ten wech mozna wykorzystac wlasnie przeciwko niemu - w stanach na niedzwiedzie stosuje sie odstraszacze na bazie gazu pieprzowego i wcale nie sa one bardziej skoncentrowane od tego co mozna kupic u nas w sklepach. Jesli jade w jakis niepewny teren to w przyborniku na pasie biodrowym mam wlasnie gaz pieprzowy i 3 petardy FP3.
A to bys sie zdziwil. Zwierzaki sa wygodne, jak jest równy szlak, to czemu maja lazic po krzakach? W tym roku szedlem Hlinska Dolina i Zadna Ticha Dolina. W ciagu paru godzin spotkałem z 6 niedzwiedzich min na srodku szlaku. Rano spotkalem 2 panów rozwieszajacych tablice, ze czerwony szlak jest zamkniety z powodu 'ochrony duzych ssaków' :-)
Co do sikania dookola obozu - niedzwiedz wyczuje nasza obecnosc i bez sikania, ma wech kolo 100 razy czulszy od ludzi, niezly sluch i o dziwo dosc kiepski wzrok. Wyczuje nas, ale jak bedzie glodny, to zapach jedzenia bedzie bardziej kuszacy i przylezie. Ale ten wech mozna wykorzystac wlasnie przeciwko niemu - w stanach na niedzwiedzie stosuje sie odstraszacze na bazie gazu pieprzowego i wcale nie sa one bardziej skoncentrowane od tego co mozna kupic u nas w sklepach. Jesli jade w jakis niepewny teren to w przyborniku na pasie biodrowym mam wlasnie gaz pieprzowy i 3 petardy FP3.