25-05-2010, 14:01
Uff... zacytuję kolegę ''Przebrnąłem przez ten piekielny wątek[...]''
Reasumując sensowne informacje w tym temacie, dochodzimy do konkluzji, że najlepiej jest:
- nie poruszać się bezszelestnie, zwierzęta POWINNY nas słyszeć, wówczas same uciekną i ich po prostu nie spotkamy
- nocując w dziczy, prowiant trzymamy z dala od obozu
- spokojnie oddalać się od zaobserwowanego osobnika, powoli się wycofywać, a następnie zacząć uciekać ile sił w nogach, jeśli to konieczne zostawiając sprzęt na pastwę losu (choć koledzy dzielnie biegli z plecakami)
- jeśli zwierzę zdecyduje nas dopaść i sam sprint nie pomoże wówczas:
1. niedźwiedź - położyć się na ziemi nie zdejmując plecaka i przetrwać atak, odnosząc czasem poważne rany (ale przeżyjemy)
2. dzik - wejść na drzewo, lub tam, gdzie on nie wejdzie
Od siebie dodam, że o ile dziki z rzadka atakują ludzi (spotkałem dziesiątki tych zwierząt), o tyle jeśli już dzik zdecyduje się nas zaatakować, to chyba tylko śmierć go powstrzyma.
Jeśli zaś chodzi o śmiech w temacie 'z nożem na dzika' to był niedawno (2009r) przypadek myśliwych z okolic Grójca, którzy po chybionym strzale w dzika stali się potencjalnymi ofiarami. Zbiegli na drzewo, jednego z nich dzik ściągnął na ziemię i zaczął masakrować, drugi towarzysz skoczył z drzewa z nożem w ręku i wspólnie uśmiercili zwierzę. Nie zanotowałem wagi dzika, niemniej jednak: zabili dzika NOŻEM.
-------------------------------------------
Tooley
Reasumując sensowne informacje w tym temacie, dochodzimy do konkluzji, że najlepiej jest:
- nie poruszać się bezszelestnie, zwierzęta POWINNY nas słyszeć, wówczas same uciekną i ich po prostu nie spotkamy
- nocując w dziczy, prowiant trzymamy z dala od obozu
- spokojnie oddalać się od zaobserwowanego osobnika, powoli się wycofywać, a następnie zacząć uciekać ile sił w nogach, jeśli to konieczne zostawiając sprzęt na pastwę losu (choć koledzy dzielnie biegli z plecakami)
- jeśli zwierzę zdecyduje nas dopaść i sam sprint nie pomoże wówczas:
1. niedźwiedź - położyć się na ziemi nie zdejmując plecaka i przetrwać atak, odnosząc czasem poważne rany (ale przeżyjemy)
2. dzik - wejść na drzewo, lub tam, gdzie on nie wejdzie
Od siebie dodam, że o ile dziki z rzadka atakują ludzi (spotkałem dziesiątki tych zwierząt), o tyle jeśli już dzik zdecyduje się nas zaatakować, to chyba tylko śmierć go powstrzyma.
Jeśli zaś chodzi o śmiech w temacie 'z nożem na dzika' to był niedawno (2009r) przypadek myśliwych z okolic Grójca, którzy po chybionym strzale w dzika stali się potencjalnymi ofiarami. Zbiegli na drzewo, jednego z nich dzik ściągnął na ziemię i zaczął masakrować, drugi towarzysz skoczył z drzewa z nożem w ręku i wspólnie uśmiercili zwierzę. Nie zanotowałem wagi dzika, niemniej jednak: zabili dzika NOŻEM.
-------------------------------------------
Tooley