30-04-2008, 20:12
Harson, możesz mnie nazwać moherowym beretem średniowiecza, ale uważam, że należy im się kara za samo zabicie tak młodego ssaka. Oni przekroczyli granice obrony koniecznej. Jeżeli to prawda, że go przytopili i dobili, to powinni za to odpowiedzieć. Normalny człowiek który broni się, atakuje do momentu, kiedy osłabi przeciwnika na tyle, żeby móc uciec lub uniemożliwić przeciwnikowi kontratak. Dalszy atak to już zwykłe wyładowanie własnej agresji albo czyste sk******stwo. Nie chrzań o prewencyjnym zabiciu z łaski swojej. Dwa razy w życiu walczyłem z psami stróżującymi. Raz miałem przegryzione obie dłonie na wylot i rozdrapane ramię. Udało mi się zdobyć przewagę nad psem i kilka razy kopnąć go silnie kolanem po pysku i chyba uszkodzić nogę. Kiedy on puścił moją rękę, nie walczyłem dalej, tylko spieprzałem stamtąd (las) do znajomych, oglądając się, czy mnie nie goni, a potem do najbliższego lekarza.
Ktoś, kto dobija przeciwnika, jakim jest zwierzę, może okazać się taki sam w społeczeństwie. Tylko wtedy już dobije ''prewencyjnie'' człowieka. I co, też będzie ok? A zauważ, że to przy człowieku można się bardziej bać, że taki np. oszczędzony bandyta będzie Cię szukał, żeby się zemścić. Zwierzęta tak nie robią.
Drogi Harsonie, jeżeli mam porównać wartość życia człowieka, który postępuje jak wg. obecnie podanych informacji postąpili ci ''turyści'', do życia normalnego, rozwiniętego ssaka, to wygrywa ten drugi. Z dużą przewagą.
Pozdrawiam.
---
Edytowany: 2008-04-30 21:16:08
Ktoś, kto dobija przeciwnika, jakim jest zwierzę, może okazać się taki sam w społeczeństwie. Tylko wtedy już dobije ''prewencyjnie'' człowieka. I co, też będzie ok? A zauważ, że to przy człowieku można się bardziej bać, że taki np. oszczędzony bandyta będzie Cię szukał, żeby się zemścić. Zwierzęta tak nie robią.
Drogi Harsonie, jeżeli mam porównać wartość życia człowieka, który postępuje jak wg. obecnie podanych informacji postąpili ci ''turyści'', do życia normalnego, rozwiniętego ssaka, to wygrywa ten drugi. Z dużą przewagą.
Pozdrawiam.
---
Edytowany: 2008-04-30 21:16:08