30-04-2008, 17:20
W takim razie dyskusja toczy się o to kto kogo zaatakował, czy oni go wabili kanapkami czy próbowali odwrócić jego uwagę, czy byli sadystami czy ratowali swoje zdrowie a może życie. Poczekajmy co sąd orzeknie, a nie że już ich skazaliście bo wiecie lepiej bo stali się symbolem niewprawnego turysty, albo jak co poniektórzy mówili: zróbmy im to co oni temu niedźwiadkowi itp. Mam nadzieję że jeżeli sąd orzeknie, że działali w obronie własnej to każdy z was się pokaja. Rozumiem, że obrażenia były małe (ale swoją drogą jeszcze nie słyszałem żeby rany cięte NASKÓRKA były szyte, a tam szwy były - to tak a propos tego golenia), ale może oni go prewencyjnie zabili, w sensie , że był b. agresywny. Nie mieści mi się w głowie jakoś,że młodzi ludzie nie dresiarze (bo tacy chleją na Krupówkach) przyjechali do TPN i po prostu zabili niedzweidzia bo tak im się podobało. Busiarz co ich odwoził mówił że wcale nie kozaczyli tylko byli przestraszeni, tylko dziennikarzyna jakiś z polsatu mówi o tym Pudzianie.
~m: to że nie wydaję Ci się, że życie lub zdrowie ludzkie jest więcej warte niż życie zwierzęcia klasyfikuje cię do Mocherów ekologii.... Cofa cię to do średniowiecza, gdzie za kłusowanie w pańskich lasach groził szafot... I nie ma to nic wspólnego z religią tylko z prawem naturalnym.
~m: to że nie wydaję Ci się, że życie lub zdrowie ludzkie jest więcej warte niż życie zwierzęcia klasyfikuje cię do Mocherów ekologii.... Cofa cię to do średniowiecza, gdzie za kłusowanie w pańskich lasach groził szafot... I nie ma to nic wspólnego z religią tylko z prawem naturalnym.