22-11-2006, 21:48
Chciałabym w dwuosobowej ekipie wybrać się w Bieszczady zimą pod namiot i mam, przyznam się, niejasnego stracha przed wilkami.
Czy wataha wilków może zaczepić śpiących w namiocie w poszukiwaniu pożywienia? Jak się w takiej sytuacji zachować, żeby je jak najmniej sprowokować?
Prawdę mówiąc, piszę trochę pod wrażeniem ostatnich przygód moich znajomych z rajdu w Beskidzie niskim. W nocy weszli na teren, gdzie snuła się kilkuosobnikowa wataha. Wilki ich okrążyły i odstąpiły dopiero po chwili, pewnie z powodu wrzasków i flasza z aparatu fotograficznego, którym koleżanka próbowała je odstraszyć... Pewnie jeszcze nie były bardzo głodne... Ale w zimie...
-------------------------------------------
jola co szuka przygód
Czy wataha wilków może zaczepić śpiących w namiocie w poszukiwaniu pożywienia? Jak się w takiej sytuacji zachować, żeby je jak najmniej sprowokować?
Prawdę mówiąc, piszę trochę pod wrażeniem ostatnich przygód moich znajomych z rajdu w Beskidzie niskim. W nocy weszli na teren, gdzie snuła się kilkuosobnikowa wataha. Wilki ich okrążyły i odstąpiły dopiero po chwili, pewnie z powodu wrzasków i flasza z aparatu fotograficznego, którym koleżanka próbowała je odstraszyć... Pewnie jeszcze nie były bardzo głodne... Ale w zimie...
-------------------------------------------
jola co szuka przygód