28-12-2005, 13:14
Gaz pieprzowy??? To chyba najlepszy sposób na zejście z tego świata :). Może to jest dobre na psa ale na zwierzę o masie 200-300 kg?, chyba może go tylko rozdrażnić, zwłaszcza że gaz działa na małą odległość a zdenerwowany miś w odległości kilku metrów to raczej groźny miś. A bydlę potrafi byc naprawdę szybkie.
W naszych górach misie są tak przyzwyczajone do widoku człowieka że jest on im zupełnie obojetny a nawet się go boją.( pomijam te ''niezdrowo oswojone''niektóre egzemplarze np w Tatrach)
Jeśli ty go nie ''zaatakujesz '' (czyli np. nie będziesz zblizał się, drażnił, karmił, bawił się z małymi czy rozdzielał niedźwiedzicę od małych itp itd) to prawdopodobieństwo zatakowania przez niedźwiedzia jest naprawdę niemalże zerowe. Wiem to po sobie.
W naszych górach misie są tak przyzwyczajone do widoku człowieka że jest on im zupełnie obojetny a nawet się go boją.( pomijam te ''niezdrowo oswojone''niektóre egzemplarze np w Tatrach)
Jeśli ty go nie ''zaatakujesz '' (czyli np. nie będziesz zblizał się, drażnił, karmił, bawił się z małymi czy rozdzielał niedźwiedzicę od małych itp itd) to prawdopodobieństwo zatakowania przez niedźwiedzia jest naprawdę niemalże zerowe. Wiem to po sobie.