06-12-2013, 09:54
Arni, osłabia mnie to jak ktoś pisze ''Kurcze, co to za moda ostatnio by na miasto w wyczynowych, polarnych kurtkach chadzać? Toż Torre ma aż 380g puchu!!!''
Tu nie chodzi o modę tylko o ciepłotę!!!!
Ja mam od około 15 lat Yeti tylko nie pamiętam modelu, w każdym razie wygląda jak dzisiejsze Pro II, pewnie kiedyś nazywało się Pro, ale nie wiem. Chodzę w tej kurtce też w mieście i nie narzekam. Przy mrozie - 15, - 20 mam pod spodem samą podkoszulkę i jest mi ciepło. Trafiało się też - 30, sama podkoszulka i też dawałem spokojnie radę, a ''modnisie'' w biodróweczkach i bez czapki trzęśli się z zimna. Tak jak piszesz to kurtka wyprawowa i przy temperaturze + 5 zagotujesz się w niej, chociaż to wszystko zależy kto, jakim jest zmarzlakiem. Ma być ciepło i już, a czy w mieście, czy w terenie, nie ma to znaczenia.
---
Edytowany: 2013-12-06 09:56:08
Tu nie chodzi o modę tylko o ciepłotę!!!!
Ja mam od około 15 lat Yeti tylko nie pamiętam modelu, w każdym razie wygląda jak dzisiejsze Pro II, pewnie kiedyś nazywało się Pro, ale nie wiem. Chodzę w tej kurtce też w mieście i nie narzekam. Przy mrozie - 15, - 20 mam pod spodem samą podkoszulkę i jest mi ciepło. Trafiało się też - 30, sama podkoszulka i też dawałem spokojnie radę, a ''modnisie'' w biodróweczkach i bez czapki trzęśli się z zimna. Tak jak piszesz to kurtka wyprawowa i przy temperaturze + 5 zagotujesz się w niej, chociaż to wszystko zależy kto, jakim jest zmarzlakiem. Ma być ciepło i już, a czy w mieście, czy w terenie, nie ma to znaczenia.
---
Edytowany: 2013-12-06 09:56:08