03-04-2013, 15:52
Kivak - mi z mojego montane north star tez na początku wychodziło. Po jakimś czasie przestało. jakiś problem tu zatem jest.
Dla moich celów taka ochrona na poziomie mżawkoodpornym wystarcza, bo nie wyobrażam sobie chodzić w puchówce tej grubości po deszczu - byłoby mi po prostu za gorąco. na opady śniegu, czy mokrego śniegu za to wystarcza.
A co to za cieplejszy model? na stronie montane nie moge znaleźć ani śladu.
Bleys - po pierwsze to nie był profesjonalny test porównawczy tylko taki ad hoc bo akurat zaszedłem do sklepu i wisiały obok siebie dwie kurtki którymi jakoś tam się interesowałem.
Po drugie - porównywałem w kontekście prowadzonej dyskusji - wyroby polskie vs wyroby zachodnie - jaki generalnie mają puch, materiały, kroje. Tu akurat Torre II zaskoczył sporo na plus.
Po trzecie - moim zdaniem - mimo, że ilość puchu różni się, zakresy ich użyteczności pokrywają się całkiem sporo. Rozpatruję black ice na następujące aktywności: zima w mieście, biwaki w wysokich górach, zimowa wspinaczka (jako kurtka do docieplenia podczas stania na stanowisku, nie wspinania), ew. narty jeśli będzie b zimno (w tym roku w Cervinii jeździłem przy -20 i zimniej i north star włożony pod goretex sprawdził się bardzo dobrze). I w każdym z tych zastosowań Torre II by się sprawdziło, tyle że z jakimiś tam różnicami: przy -20 i zimniej da lepszy komfort, wierzchnia warstwa wydaje się chyba mocniejsza + wzmocnienia na przedramionach sprawią, że przy obtarciach o skałę czy lód będzie mniejszy strach o zniszczenie; z drugiej strony przy niedużej różnicy w ilości puchu black ice jest sporo lżejszy i pakowniejszy, łatwiej go schować do plecaka po biwaku lub przy opuszczeniu stanowiska. Na torre II juz nie dam rady założyć goretexu ale to nie boli bo ma mocniejszą powłokę.
Po czwarte - większość osób nie kupuje pewnie puchówki na jeden konkretny wyjazd tylko pod różne zastosowania, więc nie szukają w wąskim przedziale typu ''300gram puchu 700 i ani grama/cui-a więcej/mniej'' a raczej rozpatrują różne opcje ważąc zalety i wady każdego rozwiązania w różnych warunkach. Ja sobie nie wyobrażam wydać 1000 czy 1500 PLN i korzystać z kurtki na jednym wyjeździe w roku. W tym świetle porównanie modeli trochę się różniących się od siebie ma sens.
W końcu, nie lubię opierać się na marketingu producentów, ale spójrzmy na to co piszą producenci na stronach www:
black ice to EXTREME CONDITIONS MOUNTAINEERING EXPEDITION DOWN JACKET, oraz Activities: Alpine Mountaineering / Mountain Walking / Winter Camping.
Torre II:
Torre II to kurtka przeznaczona do ekstremalnych warunków, w których ergonomia ma podstawowe znaczenie. Jest to kurtka, z której możesz również korzystać w mieście, w naprawdę zimne dni.
Bazując na opisach należałoby stwierdzić, że to kurtki z podobnego przedziału zastosowań...Oczywiście co to są ekstremalne warunki każdy może wyinterpretować sobie sam - czy zaczynają się od -15 czy -40.
Żaden z producentów nie wspomina o wyprawach polarnych - i dobrze chyba, bo to jeszcze nie ta waga moim zdaniem polarnego laika.
Bleys - masz jakąś wiedzę czym dokładnie różni się Freeflow ultralite od DRY? mam niby DRY w śpiworze, ale to inny rodzaj użytkowania...
Piszesz, że inna konstrukcja komór - napisałbyś coś wiecej? pytam z ciekawości bo nie wiem.
A co nie tak z polityką cenową polskich sklepów i podróżnika?
Podzielisz się tym źródłem taniego Montane z dostawą do Polski? Bo ja trafiłem w sieci niestety tylko sklepy sprzedające lokalnie w UK....
Dla moich celów taka ochrona na poziomie mżawkoodpornym wystarcza, bo nie wyobrażam sobie chodzić w puchówce tej grubości po deszczu - byłoby mi po prostu za gorąco. na opady śniegu, czy mokrego śniegu za to wystarcza.
A co to za cieplejszy model? na stronie montane nie moge znaleźć ani śladu.
Bleys - po pierwsze to nie był profesjonalny test porównawczy tylko taki ad hoc bo akurat zaszedłem do sklepu i wisiały obok siebie dwie kurtki którymi jakoś tam się interesowałem.
Po drugie - porównywałem w kontekście prowadzonej dyskusji - wyroby polskie vs wyroby zachodnie - jaki generalnie mają puch, materiały, kroje. Tu akurat Torre II zaskoczył sporo na plus.
Po trzecie - moim zdaniem - mimo, że ilość puchu różni się, zakresy ich użyteczności pokrywają się całkiem sporo. Rozpatruję black ice na następujące aktywności: zima w mieście, biwaki w wysokich górach, zimowa wspinaczka (jako kurtka do docieplenia podczas stania na stanowisku, nie wspinania), ew. narty jeśli będzie b zimno (w tym roku w Cervinii jeździłem przy -20 i zimniej i north star włożony pod goretex sprawdził się bardzo dobrze). I w każdym z tych zastosowań Torre II by się sprawdziło, tyle że z jakimiś tam różnicami: przy -20 i zimniej da lepszy komfort, wierzchnia warstwa wydaje się chyba mocniejsza + wzmocnienia na przedramionach sprawią, że przy obtarciach o skałę czy lód będzie mniejszy strach o zniszczenie; z drugiej strony przy niedużej różnicy w ilości puchu black ice jest sporo lżejszy i pakowniejszy, łatwiej go schować do plecaka po biwaku lub przy opuszczeniu stanowiska. Na torre II juz nie dam rady założyć goretexu ale to nie boli bo ma mocniejszą powłokę.
Po czwarte - większość osób nie kupuje pewnie puchówki na jeden konkretny wyjazd tylko pod różne zastosowania, więc nie szukają w wąskim przedziale typu ''300gram puchu 700 i ani grama/cui-a więcej/mniej'' a raczej rozpatrują różne opcje ważąc zalety i wady każdego rozwiązania w różnych warunkach. Ja sobie nie wyobrażam wydać 1000 czy 1500 PLN i korzystać z kurtki na jednym wyjeździe w roku. W tym świetle porównanie modeli trochę się różniących się od siebie ma sens.
W końcu, nie lubię opierać się na marketingu producentów, ale spójrzmy na to co piszą producenci na stronach www:
black ice to EXTREME CONDITIONS MOUNTAINEERING EXPEDITION DOWN JACKET, oraz Activities: Alpine Mountaineering / Mountain Walking / Winter Camping.
Torre II:
Torre II to kurtka przeznaczona do ekstremalnych warunków, w których ergonomia ma podstawowe znaczenie. Jest to kurtka, z której możesz również korzystać w mieście, w naprawdę zimne dni.
Bazując na opisach należałoby stwierdzić, że to kurtki z podobnego przedziału zastosowań...Oczywiście co to są ekstremalne warunki każdy może wyinterpretować sobie sam - czy zaczynają się od -15 czy -40.
Żaden z producentów nie wspomina o wyprawach polarnych - i dobrze chyba, bo to jeszcze nie ta waga moim zdaniem polarnego laika.
Bleys - masz jakąś wiedzę czym dokładnie różni się Freeflow ultralite od DRY? mam niby DRY w śpiworze, ale to inny rodzaj użytkowania...
Piszesz, że inna konstrukcja komór - napisałbyś coś wiecej? pytam z ciekawości bo nie wiem.
A co nie tak z polityką cenową polskich sklepów i podróżnika?
Podzielisz się tym źródłem taniego Montane z dostawą do Polski? Bo ja trafiłem w sieci niestety tylko sklepy sprzedające lokalnie w UK....