11-12-2012, 18:26
Hej, pewnie moja wypowiedź będzie potraktowano jako mało obiektywna, ale wywołany do tablicy odpowiadam.
W tym roku ''biegałem'' po Spitsbergenie w kurtce Yeti, która powstała na bazie Torre.
Końcówka zimy (15.03-01.04), temp.: do -25C.
Z tego co widzę Torre II jest do niej b. podobna.
Moja wersja ma więcej wewn. kieszeni, możliwość dopięcia futra wokół kaptura, nieco więcej wzmocnień, za to nie ma wewn. kołnierza, krój nieco bardziej dopasowany (biodra).
Wrażenia:
Używana razem z ogrodniczkami puchowymi YETI dawała komfort termiczny na wietrze przy -25C, 2h przy minimalnym wysiłku - nocne warty.
Miałem możliwość użyć jej podczas jazdy psim zaprzęgiem przy -10C.
Wielokrotnie zwijałem ją do ciasnego worka kompresyjnego. Nie zauważyłem żeby puch stracił sprężystość.
Dla mnie bardzo wygodny krój: dopasowana, krótka, duża swoboda ruchów.
Fotki tej kurtki tutaj: http://tiny.pl/hksvr
---
Edytowany: 2012-12-11 22:48:42
-------------------------------------------
Marcin
W tym roku ''biegałem'' po Spitsbergenie w kurtce Yeti, która powstała na bazie Torre.
Końcówka zimy (15.03-01.04), temp.: do -25C.
Z tego co widzę Torre II jest do niej b. podobna.
Moja wersja ma więcej wewn. kieszeni, możliwość dopięcia futra wokół kaptura, nieco więcej wzmocnień, za to nie ma wewn. kołnierza, krój nieco bardziej dopasowany (biodra).
Wrażenia:
Używana razem z ogrodniczkami puchowymi YETI dawała komfort termiczny na wietrze przy -25C, 2h przy minimalnym wysiłku - nocne warty.
Miałem możliwość użyć jej podczas jazdy psim zaprzęgiem przy -10C.
Wielokrotnie zwijałem ją do ciasnego worka kompresyjnego. Nie zauważyłem żeby puch stracił sprężystość.
Dla mnie bardzo wygodny krój: dopasowana, krótka, duża swoboda ruchów.
Fotki tej kurtki tutaj: http://tiny.pl/hksvr
---
Edytowany: 2012-12-11 22:48:42
-------------------------------------------
Marcin