09-12-2010, 22:03
zimą chodzę w windshircie i jest ok. Ale w plecaku też mam hardshella na dupówę. No i postojowo albo biwakowo jakiś docieplacz - ostatnio Inuit 200 z decathlonu. Świetna rzecz a tania jak barszcz. Zwykle inuit idzie na windshirta.
Harshell z ociepliną to niezbyt sensowne rozwiązanie. Chyba że na narty przywyciągowe albo do miasta.
Harshell z ociepliną to niezbyt sensowne rozwiązanie. Chyba że na narty przywyciągowe albo do miasta.