01-12-2005, 02:46
Z tą nieprzemakalną powłoką i puchem to trzeba dobrze wiedzieć, czego się chce - nieprzemakalnosc pociąga znacznie gorszą oddychalność, co implikuje skraplanie się wilgoci na wewnętrznej stronie kurtki i puch może zamoknąć. Miałem śpiwór małachowskiego z Thermoactive'u, i bardzo łatwo było w nim spłynąć i go zamoczyć - łatwiej niż z standardowym nylonowym wykończeniem.
Rozważ pertex endurance - od deszczu nie uchroni (1500-3000mm), ale od wilgoci zabezpiecza nieźle. Wychodzi mi, że jesteś z wawy, więc proponuję odwiedź Yeti na pradze (chyba sierakowskiego), mają nową kurtkę typu 'sweter puchowy', której nie ma na stronie - bodajże 250g puchu, 500 total.
Na dodatnie temperatury to taniej i praktyczniej wychodzi jednak polar. Puch jest na mrozy, kiedy deszcz nie groźny. Ja mam Yeti Pro ze standardowego pertex4 i nie zamieniłbym na inną.
Jeśli to ma być (również) na miasto (ten Go-extreme jest 'City Wear'), to rozważ tańsze ociepliny syntetyczne - waga i kompresyjność jest mniej ważna. Robi takie między innymi Jack Wolfskin.
No i nacodzień na miasto też mi trochę szkoda takiej kurtki - jedną zajechałem od noszenia plecaczka na plecach momentalnie... Do tego większe różnice temperatur - łatwiej zapocić, trzeba by też częściej prać, skraca jej żywot...
---
Edytowany: 2008-10-22 11:48:21
-------------------------------------------
1,000,000 lemmings can't be wrong!
Rozważ pertex endurance - od deszczu nie uchroni (1500-3000mm), ale od wilgoci zabezpiecza nieźle. Wychodzi mi, że jesteś z wawy, więc proponuję odwiedź Yeti na pradze (chyba sierakowskiego), mają nową kurtkę typu 'sweter puchowy', której nie ma na stronie - bodajże 250g puchu, 500 total.
Na dodatnie temperatury to taniej i praktyczniej wychodzi jednak polar. Puch jest na mrozy, kiedy deszcz nie groźny. Ja mam Yeti Pro ze standardowego pertex4 i nie zamieniłbym na inną.
Jeśli to ma być (również) na miasto (ten Go-extreme jest 'City Wear'), to rozważ tańsze ociepliny syntetyczne - waga i kompresyjność jest mniej ważna. Robi takie między innymi Jack Wolfskin.
No i nacodzień na miasto też mi trochę szkoda takiej kurtki - jedną zajechałem od noszenia plecaczka na plecach momentalnie... Do tego większe różnice temperatur - łatwiej zapocić, trzeba by też częściej prać, skraca jej żywot...
---
Edytowany: 2008-10-22 11:48:21
-------------------------------------------
1,000,000 lemmings can't be wrong!