10-02-2021, 21:23
Co do wsadu kurtki, to generalnie uważam, że na nasze góry, turystykę inną niż do schroniska, wsad 200 gr jest rozsądny. Taka kurtka daje przyzwoity komfort przy -15. W razie jakiejś biedy, nawet przymusowy biwak powinien być w miarę znośny.
(W moim przypadku takie przymusowe biwaki się zdarzyły i mam jakiś skromny punkt odniesienia).
Mam Pajaka Eskimo (od lat).
Nie mam porównania co do spodni/kurtki. Używałem tych spodni w warunkach poniżej oczekiwań i trudno rzetelnie powiedzieć. Może w tym sezonie się jeszcze uda?
Moje szacunki są takie:
-śpiwór 700 (860 cui)
- kurtka 200 (750 cui)
- spodnie + botki łącznie 300 (650 cui).
Razem 1200 gr puchu. Nawet jak wyśrednimy jego parametry do ca 750 cui to i tak jest tego sporo.
Ja jestem wychowany na zasadzie (sprzed lat), że na karpacką zimę śpiwór to 900 gr. A to były czasy, gdzie puch 750 to była górna półka.
Więc TEORETYCZNIE (podkreślam) jest w tym jeszcze rezerwa.
Jeszcze jedna ważna sprawa: mój horyzont możliwości w zakresie wyjazdowym to 3-4 biwaki. To też ważne, bo przekłada się na kwestię utraty loftu, suszenia itp....
(W moim przypadku takie przymusowe biwaki się zdarzyły i mam jakiś skromny punkt odniesienia).
Mam Pajaka Eskimo (od lat).
Nie mam porównania co do spodni/kurtki. Używałem tych spodni w warunkach poniżej oczekiwań i trudno rzetelnie powiedzieć. Może w tym sezonie się jeszcze uda?
Moje szacunki są takie:
-śpiwór 700 (860 cui)
- kurtka 200 (750 cui)
- spodnie + botki łącznie 300 (650 cui).
Razem 1200 gr puchu. Nawet jak wyśrednimy jego parametry do ca 750 cui to i tak jest tego sporo.
Ja jestem wychowany na zasadzie (sprzed lat), że na karpacką zimę śpiwór to 900 gr. A to były czasy, gdzie puch 750 to była górna półka.
Więc TEORETYCZNIE (podkreślam) jest w tym jeszcze rezerwa.
Jeszcze jedna ważna sprawa: mój horyzont możliwości w zakresie wyjazdowym to 3-4 biwaki. To też ważne, bo przekłada się na kwestię utraty loftu, suszenia itp....