14-12-2020, 19:24
Wszyscy macie rację ;-)....
Eskimo jest uniwersalny i nie jest dla każdego. Dlaczego? Bo do takiego konceptu trzeba zabrać doświadczenia i dojść do wniosku, że coś takiego ma sens.
Przy czym dziś w stosunku do daty powstania testu zmieniła się....zima.
Dziś realnie rzecz biorąc, do turystyki w 90% zimą starczy sweter ze 100 gr. wsadu (nie piszę o wspinaniu, wyrypach z biwakiem, wyrypach po rozmaitych terenach relatywnie pustych etc...).
Dlatego hybrydowość 20 lat temu łączyła 200 gr wsadu, z funkcją kamizelki, co załatwiało użytkowanie wiosną i jesieną.
Dziś to ogarnia lekki sweter. A takie wtedy były wyjątkami i to drogimi.
U mnie np. Eskimo to jest kurtka na narciarskie wyrypy. Po mieście mam waciaka i sweterek na kaczce. Takie są zimy, że więcej nie potrzeba.
Eskimo jest uniwersalny i nie jest dla każdego. Dlaczego? Bo do takiego konceptu trzeba zabrać doświadczenia i dojść do wniosku, że coś takiego ma sens.
Przy czym dziś w stosunku do daty powstania testu zmieniła się....zima.
Dziś realnie rzecz biorąc, do turystyki w 90% zimą starczy sweter ze 100 gr. wsadu (nie piszę o wspinaniu, wyrypach z biwakiem, wyrypach po rozmaitych terenach relatywnie pustych etc...).
Dlatego hybrydowość 20 lat temu łączyła 200 gr wsadu, z funkcją kamizelki, co załatwiało użytkowanie wiosną i jesieną.
Dziś to ogarnia lekki sweter. A takie wtedy były wyjątkami i to drogimi.
U mnie np. Eskimo to jest kurtka na narciarskie wyrypy. Po mieście mam waciaka i sweterek na kaczce. Takie są zimy, że więcej nie potrzeba.