13-10-2016, 20:00
Wiesz, prawda jest taka, że w posiadówce przy -15 na dworze ostatnią rzeczą o której marzysz jest zmniejszenie wagi kurtki poprzez odjęcie kilkudziesięciu gram puchu. Dopiero w takich warunkach się docenia zalety ciepła.
300g ma moja w XXL, w M było by to faktycznie przesadą, ale ok. 250g powinno być już OK. Pamiętaj, grzeje loft, a nie ciasne dopasowanie.
Zajrzyj na stronę Robertsa, wybierasz model Arcturus i szyjesz go pod siebie czyli np. Arcturus 200 lub 250. Dobierasz materiały, kaptur i włala. Przymierzałem tę kurtkę i na kolana powalił mnie właśnie kaptur, mistrzostwo świata, a szczególnie te chowane w boczne kieszonki patki na twarz. To jest własnie kurtka na posiadówki w -15 :)
300g ma moja w XXL, w M było by to faktycznie przesadą, ale ok. 250g powinno być już OK. Pamiętaj, grzeje loft, a nie ciasne dopasowanie.
Zajrzyj na stronę Robertsa, wybierasz model Arcturus i szyjesz go pod siebie czyli np. Arcturus 200 lub 250. Dobierasz materiały, kaptur i włala. Przymierzałem tę kurtkę i na kolana powalił mnie właśnie kaptur, mistrzostwo świata, a szczególnie te chowane w boczne kieszonki patki na twarz. To jest własnie kurtka na posiadówki w -15 :)