13-09-2016, 08:31
Wiesz, ja to wychodzę z założenia, w szafie wisi i jeść nie woła. Przeginać nie wolno, pewnie że tak, ale takim najlepszym wyjściem jest jednak posiadanie kilku rodzai zarówno kurtek jak i śpiworów. Ja mam dwie kurtki, 300 i 130g sweterka, tym załatwiam sobie cały rok i każdą możliwość. Oczywiście gdyby nie promocje/zrzuty forumowe, to by tego nie było. Podobnie ze śpiworami, mam ich kilka, bo i całą rodzinę muszę nimi obstawić, a dla mnie pozostaje w zależności od wyjazdu. I też podobnie, promocje, okazje, rozmowy i coś tam przez te kilkanaście lat udało się uzbierać.
No i tak jak piszemy, wszystko zależy od aktywności, wyjazdów itd. Ja nie mam możliwości dopasowania się do pięknej pogody, wybierania słońca itd. Jadę i tyle, a jak będzie -20 to poprostu będzie, zwisa mi to, a wręcz przeciwnie, wtedy zabawa jest najlepsza :) Jak innym razem trafia się roztopy, to tez trudno, tak tez czasem musi być.
Dużo się zmienia w człowieku gdy raz dostanie w kość, wystarczy jedna noc w -25 w śpiworze 3 sezonowym i pogląd na wagę i wszelakie inne sprawy się odwraca. Z całą pewnością nie będziemy marzyć o powtórzeniu tego :D
No i tak jak piszemy, wszystko zależy od aktywności, wyjazdów itd. Ja nie mam możliwości dopasowania się do pięknej pogody, wybierania słońca itd. Jadę i tyle, a jak będzie -20 to poprostu będzie, zwisa mi to, a wręcz przeciwnie, wtedy zabawa jest najlepsza :) Jak innym razem trafia się roztopy, to tez trudno, tak tez czasem musi być.
Dużo się zmienia w człowieku gdy raz dostanie w kość, wystarczy jedna noc w -25 w śpiworze 3 sezonowym i pogląd na wagę i wszelakie inne sprawy się odwraca. Z całą pewnością nie będziemy marzyć o powtórzeniu tego :D