09-10-2015, 10:35
A co byście polecili jako puchówkę dla zmarzlaka-zmarzlucha z przeznaczeniem na ok. 1 godz. lekki spacer dziennie po płaskim ? Plus przejazdy do pracy w zimnym dieslu, który dopiero nagrzewa się jak już dojeżdzam na miejsce.
I tu ważne dla mnie kryterium żeby tyłek był schowany. Większość puchówek jakie przymierzałem widziałem, kończy się w połowie tyłka. Z drugiej strony nie potrzebuję armaty bo zakłądam że poniżej -15 jednak nie będę wychodził. Może być puch sztuczny, wszystko jedno, ważne żeby było ciepło i lekko.
A może pomysł w ogóle bez sensu i lepiej będzie kupić jakąś kurtkę z watoliną?
Budżet do 500zł
-------------------------------------------
grzegorz
I tu ważne dla mnie kryterium żeby tyłek był schowany. Większość puchówek jakie przymierzałem widziałem, kończy się w połowie tyłka. Z drugiej strony nie potrzebuję armaty bo zakłądam że poniżej -15 jednak nie będę wychodził. Może być puch sztuczny, wszystko jedno, ważne żeby było ciepło i lekko.
A może pomysł w ogóle bez sensu i lepiej będzie kupić jakąś kurtkę z watoliną?
Budżet do 500zł
-------------------------------------------
grzegorz