11-04-2018, 17:57
Często marzną mi uszy, zwłaszcza na zimnym wietrze.
Jakie jest na to rozwiązanie? Ponoć czapki z windstopperem słabo oddychają.
Czy może opaska wiatroszczelna pod/na czapkę byłaby lepszym rozwiązaniem?
Czy i może ten patent niezbyt się sprawdza i prościej założyć kaptur? ;)
A jeszcze wracając do samych czapek - czy z nimi jest jakaś filozofia co do wyboru? Dotychczas wszędzie po górach chodziłem w najzwyczajniejszych jakie są (czyli do max. 10-15zł/szt., prawie wszędzie się sprawdzały, jak było za zimno to pakowałem pod nie złożony komin), toteż dziwią mnie trochę te ceny w sklepach typowo turystycznych.
Chyba że jest sens tyle płacić?
I już tak do suchej teorii - jakie materiały najlepiej się sprawdzają się w czapkach na chłodniejsze pory roku (ze szczególnym uwzględnieniem zimy)?
Jakie jest na to rozwiązanie? Ponoć czapki z windstopperem słabo oddychają.
Czy może opaska wiatroszczelna pod/na czapkę byłaby lepszym rozwiązaniem?
Czy i może ten patent niezbyt się sprawdza i prościej założyć kaptur? ;)
A jeszcze wracając do samych czapek - czy z nimi jest jakaś filozofia co do wyboru? Dotychczas wszędzie po górach chodziłem w najzwyczajniejszych jakie są (czyli do max. 10-15zł/szt., prawie wszędzie się sprawdzały, jak było za zimno to pakowałem pod nie złożony komin), toteż dziwią mnie trochę te ceny w sklepach typowo turystycznych.
Chyba że jest sens tyle płacić?
I już tak do suchej teorii - jakie materiały najlepiej się sprawdzają się w czapkach na chłodniejsze pory roku (ze szczególnym uwzględnieniem zimy)?