11-11-2009, 16:42
Cvbge:
niezupełnie,
chodziło mi o porównanie zestawu opaska winstopper+czapka power dry z czapką power stretch. Używam obu zestawów i odczuwam podobny komfort.
Sam power dry nie chroni lepiej przed wiatrem, niż power stretch, ale w zestawie z opaską okrywa on czub głowy, który nie jest tak wrażliwy na wiatr - stąd podobny komfort (warunkiem jest posiadanie włosów na głowie :)).
Jak wieje naprawdę mocno, to przydałby się jakiś winstopper. Jeżeli nie, to sam power stretch da radę przy mocno niskich temperaturach, a sam power dry przy mocno średnich ( ja używam do ok. 5-7 st. przy małej aktywności i do -3- -5 st. przy intensywnej; wiatr słaby/umiarkowany).
Dla mnie ww. czapki są bardziej funkcjonalne od buffa, bo są całkiem eleganckie, nie rzucają się w oczy. Mogę je swobodnie założyć do garniaka i wszystko gra.
ps.
Jak jest naprawdę zimno i wietrznie w górach, to zabieram ze sobą czapkę power dry, opaskę windstopper i kominiarkę power stretch. Dopóki warunki pozwalają, kominiarka spełnia funkcję szalika, a na głowie power dry, ew. z opaską. Jak jest naprawdę paskudnie - zakładam kominiarkę na głowę i nic mnie już nie rusza od tej pory :)) ciekaw jestem ile buffów zapewniłoby mi taki komfort?
ps.2
A Kanfora polecam jak najbardziej. oprócz opaski windstopperowej, wszystko mam od nich i sprawdza się świetnie. Przy tym firma jest polska i ceny zacne. Hehe, odczuwam wręcz dumę, gdy noszę ich rzeczy. Oby więcej takich firm.
---
Edytowany: 2009-11-11 16:46:07
niezupełnie,
chodziło mi o porównanie zestawu opaska winstopper+czapka power dry z czapką power stretch. Używam obu zestawów i odczuwam podobny komfort.
Sam power dry nie chroni lepiej przed wiatrem, niż power stretch, ale w zestawie z opaską okrywa on czub głowy, który nie jest tak wrażliwy na wiatr - stąd podobny komfort (warunkiem jest posiadanie włosów na głowie :)).
Jak wieje naprawdę mocno, to przydałby się jakiś winstopper. Jeżeli nie, to sam power stretch da radę przy mocno niskich temperaturach, a sam power dry przy mocno średnich ( ja używam do ok. 5-7 st. przy małej aktywności i do -3- -5 st. przy intensywnej; wiatr słaby/umiarkowany).
Dla mnie ww. czapki są bardziej funkcjonalne od buffa, bo są całkiem eleganckie, nie rzucają się w oczy. Mogę je swobodnie założyć do garniaka i wszystko gra.
ps.
Jak jest naprawdę zimno i wietrznie w górach, to zabieram ze sobą czapkę power dry, opaskę windstopper i kominiarkę power stretch. Dopóki warunki pozwalają, kominiarka spełnia funkcję szalika, a na głowie power dry, ew. z opaską. Jak jest naprawdę paskudnie - zakładam kominiarkę na głowę i nic mnie już nie rusza od tej pory :)) ciekaw jestem ile buffów zapewniłoby mi taki komfort?
ps.2
A Kanfora polecam jak najbardziej. oprócz opaski windstopperowej, wszystko mam od nich i sprawdza się świetnie. Przy tym firma jest polska i ceny zacne. Hehe, odczuwam wręcz dumę, gdy noszę ich rzeczy. Oby więcej takich firm.
---
Edytowany: 2009-11-11 16:46:07