09-09-2010, 17:21
Co do wyboru to jest trudny, ja doszedłem do wniosku, ze zakup jej dla mnie jest nie ekonomiczny. Używałem przez dwa lata kurtki z winprotect plus cały czas spisywała się dobrze, ale nie było żadnych ekstremalnych ulew, kiedy była potrzebna mi wodoodporność i niezawodność w Tatrach podczas ulewy kurtka przeciekła przez kołnierz, mocząc całe moje plecy.
Na szlaku w ciągu roku jestem do 4 tygodni. Membrana często wytrzymuje tylko 2 lata (sporo osób już o tym pisało). Więc za suchy kark przez 8 tygodni zapłaciłbym około 650 zł. do tego duże rozmiary kurtki powodują, że jest mało pakowna a ja mam zwyczaj zakładania membrany tylko na deszcz.
Dla mnie tańszym i wygodniejszym rozwiązaniem jest użycie lekkiej membrany, tylko podczas deszczu (np. Hannah Climatic Extreme Lite, lub Vaude Cepelex 25000). Bez problemu mieści się w kieszeni softa lub polaru, kiedy nie pada nie ogranicza oddychalności, a żywotność też będzie wynosiła prawdopodobnie około 2 lat (na razie używam ok 18 miesięcy HCEL i jeszcze nie przemaka). Kurtki z tymi membranami widziałem w cenie od 150zł (wyprzedaże), do 450 zł (droższe modele).
Zauważam też zalety Thora myślę, że w przypadku leśniczego myśliwego czy innej osoby, która jest narażona na częste opady deszczu i otarcia wierzchniej warstwy będzie to dużo lepsza kurtka, gdyż lepiej chroni przed deszczem i wierzchnia warstwa jest nie do zdarcia. Natomiast przy mojej amatorskiej turystyce w softach i polarkach, ta kurtka po prostu się nie sprawdzi
Na szlaku w ciągu roku jestem do 4 tygodni. Membrana często wytrzymuje tylko 2 lata (sporo osób już o tym pisało). Więc za suchy kark przez 8 tygodni zapłaciłbym około 650 zł. do tego duże rozmiary kurtki powodują, że jest mało pakowna a ja mam zwyczaj zakładania membrany tylko na deszcz.
Dla mnie tańszym i wygodniejszym rozwiązaniem jest użycie lekkiej membrany, tylko podczas deszczu (np. Hannah Climatic Extreme Lite, lub Vaude Cepelex 25000). Bez problemu mieści się w kieszeni softa lub polaru, kiedy nie pada nie ogranicza oddychalności, a żywotność też będzie wynosiła prawdopodobnie około 2 lat (na razie używam ok 18 miesięcy HCEL i jeszcze nie przemaka). Kurtki z tymi membranami widziałem w cenie od 150zł (wyprzedaże), do 450 zł (droższe modele).
Zauważam też zalety Thora myślę, że w przypadku leśniczego myśliwego czy innej osoby, która jest narażona na częste opady deszczu i otarcia wierzchniej warstwy będzie to dużo lepsza kurtka, gdyż lepiej chroni przed deszczem i wierzchnia warstwa jest nie do zdarcia. Natomiast przy mojej amatorskiej turystyce w softach i polarkach, ta kurtka po prostu się nie sprawdzi