15-02-2006, 14:44
Mam kurtkę z winprotec+ (losar), wcześniej kilka lat używałem gore Alpinusa. Nie robiłem dokładnych testów porównawczych, ale jakieś tam doświadczenie z używania obu kurtek w różnych warunkach mam. Różnica w oddychalnosci jest dla mnie nie do wychwycenia. Nie mówię, że jej nie ma, bo nawet Alvika podaje dla swojej membrany niższe parametry niż ma gore, ale dla mnie nie jest odczuwalna. Wodoodporność Alviki jak na razie jest bez zarzutu, kilka okazji do testowania miałem (w tym bardzo intensywny deszcz przez cały dzień). Do gore też nie miałem zastrzeżeń, kilka lat nie puszczał wody. Zobaczymy, ile wytrzyma alvika.
Kiedy kupowałem kurtkę, do wyboru miałem Losara za 565 albo proste kurtki z gore za co najmniej 900 zł, np. Berghaus Storm (bez wywietrzników pod pachami, tylko pseudo-wentylatory w kieszeniach na klacie). Jedyną sensowną alternatywą był HiM Revel, wtedy za 799 zł. Długo się łamałem, myślałem że gore to gore, nie będe przecież kupował gorszej membrany niż miałem, itd. W końcu stanęło na Alvice, głównie ze wzgledu na krój (mi bardziej pasował). Mam też do kurtek membranowych jako takich stosunek pełen rezerwy i nie chciałem wydawać za dużo kasy, ponad 200 zł robiło mi różnicę. Jak na razie nie żałuję.
Ogólnie uważam HiM i Alvikę za porównywalne firmy, żadne mistrzostwo, ale dobry stosunek ceny do jakosci. Mamy z żoną w domu i w zagrodzie po kilka rzeczy jednej i drugiej firmy i raczej dobrze nam z tym.
Kiedy kupowałem kurtkę, do wyboru miałem Losara za 565 albo proste kurtki z gore za co najmniej 900 zł, np. Berghaus Storm (bez wywietrzników pod pachami, tylko pseudo-wentylatory w kieszeniach na klacie). Jedyną sensowną alternatywą był HiM Revel, wtedy za 799 zł. Długo się łamałem, myślałem że gore to gore, nie będe przecież kupował gorszej membrany niż miałem, itd. W końcu stanęło na Alvice, głównie ze wzgledu na krój (mi bardziej pasował). Mam też do kurtek membranowych jako takich stosunek pełen rezerwy i nie chciałem wydawać za dużo kasy, ponad 200 zł robiło mi różnicę. Jak na razie nie żałuję.
Ogólnie uważam HiM i Alvikę za porównywalne firmy, żadne mistrzostwo, ale dobry stosunek ceny do jakosci. Mamy z żoną w domu i w zagrodzie po kilka rzeczy jednej i drugiej firmy i raczej dobrze nam z tym.