13-10-2008, 10:37
Dzieki za ostrzezenia. Ogolnie skorupy maja byc jaka tania alternatywa to zimowego chodzenia ew. wspinaczki. Ski-toury jako dodatkowa zaleta, nie jako glowny cel.
Czyli ogolnie lazenie w nartach i lazenie, a czasem bym se zjechal. Tym sie kieruje. Jak juz uznam, ze skitury to jest to, to wtedy zainwestuje.
Jesli problemem jest wielkosc nart, to wole zjechac z ich dlugoscia.
Priorytet: chodzenie po gorach. Jesli z tego mozna cos extra wyrwac (narty by sie np. nie zapadac) to super.
Pozdrawiam.
Czyli ogolnie lazenie w nartach i lazenie, a czasem bym se zjechal. Tym sie kieruje. Jak juz uznam, ze skitury to jest to, to wtedy zainwestuje.
Jesli problemem jest wielkosc nart, to wole zjechac z ich dlugoscia.
Priorytet: chodzenie po gorach. Jesli z tego mozna cos extra wyrwac (narty by sie np. nie zapadac) to super.
Pozdrawiam.