21-08-2005, 07:08
Kardi -> wybacz, ale to, że kilkanaście lat temu nikt nie słyszał o kaskach na rowery, to żaden argument. O telefonach komórkowych tez nikt nie słyszał, ale statystyki [np. szwajcarskiego SAC] jasno wskazują, że ilość śmiertelnych wypadków w górach znacznie spadła po rozpowszechnieniu się telefonów komórkowych - chociażby dlatego, że szybciej mogła dotrzeć pomoc i łatwiej można było znaleźć delikwenta w szczelinie etc.
Czy dawniej ginęło więcej rowerzystów? Tego nie wiem, zapewne tak - chcoć trzeba by to porównać z liczbą rowerzystów na drogach wtedy i dziś. W każdym razie na pewno kilkanaście lat temu nie było skate-parków...
Wrocłaawski skate-park po kilku dniach przerwy na zmycie krwi i odmalowanie regulaminów [a jakże!] został ponownie otwarty. I co pokazuje TV? Nadal większość młodziaków jeździ na rowerach i deskach bez kasków. Niekoniecznie dlatego, że nie mająna nie kasy. Otóż okazuje się, że jazda w kasku jest poczytywana ...za obciach, tylko mięczaki jeżdżą w kaskach, prawdziwy twardziel ma trwady łeb [faktycznie, odporny na wiedzę] i kasku nie potrzebuje.
Nasza pogarda dla przepisów i instytucji ma swoje historycne uzasadnienie i była poniekąd słuszna w czasie zaborów, okupacji czy PRL-u. Ale czasy są nowe, poza tym, że przyniosły nam kaski i komórki, zmieniło się chyba coś więcej?:) Tylko nasza świadomość nie nadąża...
pozdrówaśki - spadam w góry [byle nie doslownie;)]
-------------------------------------------
Tomaszek
Czy dawniej ginęło więcej rowerzystów? Tego nie wiem, zapewne tak - chcoć trzeba by to porównać z liczbą rowerzystów na drogach wtedy i dziś. W każdym razie na pewno kilkanaście lat temu nie było skate-parków...
Wrocłaawski skate-park po kilku dniach przerwy na zmycie krwi i odmalowanie regulaminów [a jakże!] został ponownie otwarty. I co pokazuje TV? Nadal większość młodziaków jeździ na rowerach i deskach bez kasków. Niekoniecznie dlatego, że nie mająna nie kasy. Otóż okazuje się, że jazda w kasku jest poczytywana ...za obciach, tylko mięczaki jeżdżą w kaskach, prawdziwy twardziel ma trwady łeb [faktycznie, odporny na wiedzę] i kasku nie potrzebuje.
Nasza pogarda dla przepisów i instytucji ma swoje historycne uzasadnienie i była poniekąd słuszna w czasie zaborów, okupacji czy PRL-u. Ale czasy są nowe, poza tym, że przyniosły nam kaski i komórki, zmieniło się chyba coś więcej?:) Tylko nasza świadomość nie nadąża...
pozdrówaśki - spadam w góry [byle nie doslownie;)]
-------------------------------------------
Tomaszek