13-08-2010, 10:32
No czas na moją relację.
FN Split 10 dni nad morzem 2 miejsca.
Ogólnie pogoda w kratkę od gorąca po ulewy i wiatry
- rozstawianie proste jak barszcz,
- sypialnia 4 osobowa do spania 2 osobowa magazynek :)
- sypialnia spały 2 dorosłe i dziecko wygodnie miejsca dużo ale czy 4 miałyby taki komfort nie wiem
- upały no troszkę duszno, wentylacja może do korekty, ale zawsze można otworzyć 2 wejście i nie ma problemu, no i moskitiera w sypialniach pomaga w nocy
- deszcz mały nie przecieka, wewnętrzna strona tropiku zroszona dosyć mocno (czy to od parowania nie wiem, podobnie było podczas mgły i rosy z rana) natomiast ulewa z dużym deszczem i wiatr do tego to zlatywała woda na zewnątrz a w środku roszenia brak (czuło się ruch powietrza wewnątrz)
- podłoga sypialni nawet kropli wody nie puściła chociaż w jedną noc spaliśmy na kałuży dosłownie tak lało
- jednej nocy przeszła burza wiało dosyć nieźle namiot myślałem że porwie bo latał jak dziki ale wytrzymał (przestawiłem naciągi od nawietrznej strony i było bardziej stabilnie), kilka namiotów z pola tej nocy zniknęło a rano było pustawo ;-)
- sypialnie zamocowane daleko od tropiku wiec bezpiecznie,
- mało skrytek czy kieszeni i jakiś zaczepów aby lampkę czy coś powiesić nie ma wcale.
- dosyć wygodny jak dla nas 3 ale dla 6 chyba byłoby ciężko :-)
Generalnie przyglądałem się również na polach innym namiotom to nie odbiegało od normy niczym różnych firm. Jedni zachwalali swoje inni narzekali czyli standard :)
Dużo namiotów Quechua i Campus opinie różne, FN jak na lekarstwo ;-)
FN Split 10 dni nad morzem 2 miejsca.
Ogólnie pogoda w kratkę od gorąca po ulewy i wiatry
- rozstawianie proste jak barszcz,
- sypialnia 4 osobowa do spania 2 osobowa magazynek :)
- sypialnia spały 2 dorosłe i dziecko wygodnie miejsca dużo ale czy 4 miałyby taki komfort nie wiem
- upały no troszkę duszno, wentylacja może do korekty, ale zawsze można otworzyć 2 wejście i nie ma problemu, no i moskitiera w sypialniach pomaga w nocy
- deszcz mały nie przecieka, wewnętrzna strona tropiku zroszona dosyć mocno (czy to od parowania nie wiem, podobnie było podczas mgły i rosy z rana) natomiast ulewa z dużym deszczem i wiatr do tego to zlatywała woda na zewnątrz a w środku roszenia brak (czuło się ruch powietrza wewnątrz)
- podłoga sypialni nawet kropli wody nie puściła chociaż w jedną noc spaliśmy na kałuży dosłownie tak lało
- jednej nocy przeszła burza wiało dosyć nieźle namiot myślałem że porwie bo latał jak dziki ale wytrzymał (przestawiłem naciągi od nawietrznej strony i było bardziej stabilnie), kilka namiotów z pola tej nocy zniknęło a rano było pustawo ;-)
- sypialnie zamocowane daleko od tropiku wiec bezpiecznie,
- mało skrytek czy kieszeni i jakiś zaczepów aby lampkę czy coś powiesić nie ma wcale.
- dosyć wygodny jak dla nas 3 ale dla 6 chyba byłoby ciężko :-)
Generalnie przyglądałem się również na polach innym namiotom to nie odbiegało od normy niczym różnych firm. Jedni zachwalali swoje inni narzekali czyli standard :)
Dużo namiotów Quechua i Campus opinie różne, FN jak na lekarstwo ;-)