18-05-2012, 09:11
Powitoł
Zboczenie, zboczenie ;) ale tylko jeśli patrzymy na turystyczno/trekingowe zastosowanie :) Tu typowe treki sprawdzają mi się lepiej.
Natomiast na moje łazikowanie po leśnych chaszczach, korytach strumieni czy rzek, kiedy chodzę intensywnie ale niezbyt długo (max od świtu to zmierzchu ;) ) belleville/kupczaki lepsze. Głównie przez wyższą cholewkę bo mogę wliźć w bagna i rzekę głębiej :) No i w bellkach spokojnie po mieście pomykam bo są dosyć miękkie i uniwersalne. Treki i miasto... jakoś mi nie po drodze, choć masa ludzi chodzi.
---
Edytowany: 2012-05-18 10:13:02
-------------------------------------------
Rafał/porcelanowy
Zboczenie, zboczenie ;) ale tylko jeśli patrzymy na turystyczno/trekingowe zastosowanie :) Tu typowe treki sprawdzają mi się lepiej.
Natomiast na moje łazikowanie po leśnych chaszczach, korytach strumieni czy rzek, kiedy chodzę intensywnie ale niezbyt długo (max od świtu to zmierzchu ;) ) belleville/kupczaki lepsze. Głównie przez wyższą cholewkę bo mogę wliźć w bagna i rzekę głębiej :) No i w bellkach spokojnie po mieście pomykam bo są dosyć miękkie i uniwersalne. Treki i miasto... jakoś mi nie po drodze, choć masa ludzi chodzi.
---
Edytowany: 2012-05-18 10:13:02
-------------------------------------------
Rafał/porcelanowy