29-05-2009, 12:26
Właśnie francuzów już coraz mniej na Allegro. Polskie opinacze można kupić w moim rozmiarze tj. 27 od75zł co jest dobrą ceną wydaje mi się za nowe buty. Miałem wcześniej Buneswerki i miały problem rozklapywania się na boki, a i je zdążyłem zjechać kompletnie. Kupił bym drogie buty ale trochę szkoda... Jeśli miały by być one tylko do wycieczek górskich to kupił bym sobie fajne trekingi. Buty są mi potrzebne do biegania z wykrywaczem metali czyli do bardziej ekstremalnych zadań. Zwykle trekingi są za krótkie, sypie się do nich piasek i wchodzi między warstwy materiału. Czasami trzeba butem odgarniać ziemię i często klękając opierać się o noski. Postanowiłem wybrać miedzy opinaczami i skoczkami bo są tanie, dostępne i najzwyczajniej ich nie szkoda do ciężkiej roboty. Problem tylko które z nich wybrać? Używki kupiłem raz i po chwili sie rozpadły więc ta opcja również odpada.
Czym się różni wersja desantowa od zwykłych opinaczy?
Czym się różni wersja desantowa od zwykłych opinaczy?