22-03-2007, 14:09
Już nie, te stare opinacze były z dobrej grubej i chyba świńskiej skóry. To co robi protektor obecnie, jest to ta sama skóra co w dzisiejszych desantach, tylko bez dodatkowej warstwy podszewki. Boję się, że będą się jeszcze bardziej defasonowac o desantów. Oglądałem je - mają tylko jedną wkładkę w środu - jakaś taka cienka gumowana od spodu z filcu. Tak więc w wersji wprost z fabryki raczej masakra dla stóp. Ładnie wyglądają na zdjęciu ze strony internetowej protektora, na żywo też całkiem się miło prezentują, ale powstaje jedno pytanie - jak długo zachowaja swój wygląd i jak są trwałe. W Warszawie w sklepie mundurowym (nie mylić z demobilem) chcieli ode mnie za nie 220 zł! Co dziwniejsze nie mieli obuwia kontraktowego, jakim w końcu sa desanty.
Reasumując - kupujesz te buty na własne ryzyko. Acha - u dystrybutora wyrobów protektora sa zaśpiewali mi coś ok 170 zł. tylko ze ten sklep nie miał ich na stanie i był otwarty do 15, bo to głównie artykuły BHP i tu się raczej wszyscy zaopatrują w godzinach pracy.
-------------------------------------------
Umarli nabierają dystansu do swoich ciał
Reasumując - kupujesz te buty na własne ryzyko. Acha - u dystrybutora wyrobów protektora sa zaśpiewali mi coś ok 170 zł. tylko ze ten sklep nie miał ich na stanie i był otwarty do 15, bo to głównie artykuły BHP i tu się raczej wszyscy zaopatrują w godzinach pracy.
-------------------------------------------
Umarli nabierają dystansu do swoich ciał