03-11-2006, 09:48
lekki off topic
Drodzy Harcerze i survivalowcy. Jak do tej pory WSZYSCY moi znajomi (na czele ze mną) po wieloletnim pianiu zachwytów nad putami wojskowymi (że mocne że trwałe super i wogule i wcale nie sa niewygodne i nawet momentami tanio sie da załatwic.... etc..) po pewnym czasie w ramach przypływu kasy postanowiła zmiezyć sie z dobrymi butami trekingowymi. Decyzje takie ułatwiło mojemu rocznikowi podjecie pracy zawodowej oraz bliskie sąsiedztwo gór (z miejsca gdzie siedzę w ciąggu 20 minut jestem na szlaku). Co ciekawe po spróbowaniu pierwszych bucików nie wojskowych nikt już do militarnych nie powrócił (bo niewygodne ciężkie niskiej jakości i w ogóle do dupy). Przesiadka na inne buty była dla każdego kolejnego nawruconego kończyła sie błogostanem w okolicach stóp. Co cierkawe podobna tendencja panuje w kadrze 18 batalionu destntowo szturmowego (moga sobie na to pozwolić bo sie regulamin mundurowy nieco zmienił)
Podsumowując jak ktos ma mozliwośc to niech spróbuje (bo jak czytam o junglach na zimę to już czuje reumatyzm) ;-)
Drodzy Harcerze i survivalowcy. Jak do tej pory WSZYSCY moi znajomi (na czele ze mną) po wieloletnim pianiu zachwytów nad putami wojskowymi (że mocne że trwałe super i wogule i wcale nie sa niewygodne i nawet momentami tanio sie da załatwic.... etc..) po pewnym czasie w ramach przypływu kasy postanowiła zmiezyć sie z dobrymi butami trekingowymi. Decyzje takie ułatwiło mojemu rocznikowi podjecie pracy zawodowej oraz bliskie sąsiedztwo gór (z miejsca gdzie siedzę w ciąggu 20 minut jestem na szlaku). Co ciekawe po spróbowaniu pierwszych bucików nie wojskowych nikt już do militarnych nie powrócił (bo niewygodne ciężkie niskiej jakości i w ogóle do dupy). Przesiadka na inne buty była dla każdego kolejnego nawruconego kończyła sie błogostanem w okolicach stóp. Co cierkawe podobna tendencja panuje w kadrze 18 batalionu destntowo szturmowego (moga sobie na to pozwolić bo sie regulamin mundurowy nieco zmienił)
Podsumowując jak ktos ma mozliwośc to niech spróbuje (bo jak czytam o junglach na zimę to już czuje reumatyzm) ;-)