23-02-2008, 14:41
Nie chodzi o szpanowanie, ale o bezpieczeństwo. Asekuruję się dla bezpieczeństwa. Masz swoją drogą dziwne zasady, których nie zamierzam podzielać.
To dlaczego po odpadnięciu wymienia się uprzęże wspinaczkowe? Tam przecież elastyczna lina absorbuje energię?
Po co Ci dynamika np na trawersie? Na drabinie owszem, ale tam i tak zaleca się wpinanie bezpośrednio w stopnie. Przy odpadnięciu na trawersie pół metra nie ma znaczenia.
Wytrzymałość 50% czy 85% z 3000kg to i tak bardzo wystarczy. Węzły zaciskając się absorbują energię.
To dlaczego po odpadnięciu wymienia się uprzęże wspinaczkowe? Tam przecież elastyczna lina absorbuje energię?
Po co Ci dynamika np na trawersie? Na drabinie owszem, ale tam i tak zaleca się wpinanie bezpośrednio w stopnie. Przy odpadnięciu na trawersie pół metra nie ma znaczenia.
Wytrzymałość 50% czy 85% z 3000kg to i tak bardzo wystarczy. Węzły zaciskając się absorbują energię.