15-12-2006, 10:00
nick...byles kiedys na ferratach ?, bo albo ja czegos nie rozumiem,a bylem,albo ty....wchodzisz na drabinke i wpinasz sobie lonze do stopnia najwyzszego ktorego dosiegniesz, idziesz wyzej, masz karabinek na wyskosci pasa, odpinasz go, wpinajac wczesniej drugi znowu na wysokosci wyciagnietej reki i tak dalej...sorry ,ale ja jakos nie widze problemu