06-07-2005, 06:43
idea >> zgadza sie. tylko ze karabinek do ferrat to tak naprwde pól-automat. automatyczny karabinek unimozliwia przypadkowe otwarcie karabinka - tulejke na sprezynie zabezpieczajaca zamek trzeba przekrecic o 90 stopni. nie wyobrazam sobie tego, tak samo jak zakrecania. pol-automat do ferrat nie ma czegos takiego - zsuwasz do dolu tulejke na sprezynie palcem i zamek mozesz otworzyc.
pytanie rodzi sie samo? do czego wiecej uzyjesz tego karabinka poza ferratami? to samo dotyczy sie tych karabinkow z dodatkowymi uchami.
poza tym tak naprawde 90% czasu jestes wpiety dwoma karabinkami do liny, wiec prawdopodobienstwo wypiecia lonzy przy nie zabezpieczonym karabinku maleje 2 razy.
piszac porzadniejsze karabinki mialem na mysli np. HMS mammuta, z poszerzonym przeswitem i wieksza wytrzymaloscia.
czekan >> zgadza sie ze lonza sprzedawana nie powinna byc wiazana. ale to dotyczy tylko producentów. nie ma zadnych przeciwskazan zebys zrobil sobie sam lonze dowiazujac karabinki podwojna osemka. moim zdaniem nawet lepiej, bo wezel pochlania energie w czasie odpadniecia.
wszystkie decyzje zaleza od tego kto ile ma kasy - stac kogos na kupno predefiniowanego sprzetu - to bardzo dobze. jezeli ktos ma malo kasy moze kupic sprzet uniwersalny, ktory moze wykorzystac we wspinaczce.
na koniec - koniecznie kask na glowe - najczestrza przyczyna odpadniec jest wynikiem uderzenia kamieniem, skutkiem czego utrata rownowagi lub przytomnosci.
a najlepiej nie odpadac na ferratach!
pzdr!
pytanie rodzi sie samo? do czego wiecej uzyjesz tego karabinka poza ferratami? to samo dotyczy sie tych karabinkow z dodatkowymi uchami.
poza tym tak naprawde 90% czasu jestes wpiety dwoma karabinkami do liny, wiec prawdopodobienstwo wypiecia lonzy przy nie zabezpieczonym karabinku maleje 2 razy.
piszac porzadniejsze karabinki mialem na mysli np. HMS mammuta, z poszerzonym przeswitem i wieksza wytrzymaloscia.
czekan >> zgadza sie ze lonza sprzedawana nie powinna byc wiazana. ale to dotyczy tylko producentów. nie ma zadnych przeciwskazan zebys zrobil sobie sam lonze dowiazujac karabinki podwojna osemka. moim zdaniem nawet lepiej, bo wezel pochlania energie w czasie odpadniecia.
wszystkie decyzje zaleza od tego kto ile ma kasy - stac kogos na kupno predefiniowanego sprzetu - to bardzo dobze. jezeli ktos ma malo kasy moze kupic sprzet uniwersalny, ktory moze wykorzystac we wspinaczce.
na koniec - koniecznie kask na glowe - najczestrza przyczyna odpadniec jest wynikiem uderzenia kamieniem, skutkiem czego utrata rownowagi lub przytomnosci.
a najlepiej nie odpadac na ferratach!
pzdr!