02-08-2017, 11:59
Generalnie to ze swoich wcześniejszych doświadczeń (różne obuwie i różne sklepy) wiem że przetarte tzw zapiętki nie podlegają reklamacji. Sklepy i producenci zazwyczaj uważają to za mechaniczne uszkodzenie przez użytkownika.
Tak miałem w swoich salomonach. Prawda jest taka że wszystko zależy od materiału z jakiego zrobiona jest wewnętrzna wyściółka. Spotykałem się z firmami które używały bardzo dobrej wyściółki która po 3-4 latach nie przecierała się i takie jak wspomniane salomony gdzie wyściółka przetarła się po 4-5 miesiącach umiarkowanego użytkowania. Tak że najlepiej kupować to co dobre i sprawdzone a jak firma nie potrafi zapewnić w butach dobrego materiału ani uwzględnić reklamacji to nie kupować takich produktów od takich firm. Miałem przetarte zapięteki w Meindl ElPaso. Wysłałem do sprzedawcy z reklamacją który wysłał to dalej do rozpatrzenia do zakładu w Niemczech. I dali mi nowe buty. Czyli to była jedyna firma która uwzględniła mi taką reklamację . Polski przedstawiciel zapewne by ją z automatu odrzucił !?
No i w końcu chyba najważniejsze... Kwestie prawne niezgodności towaru z umową. Czyli domniemanie istnienia wady. Do roku jak by coś się stało to przyjmuje się że wada istniała w dniu zakupu. I można żądać. Po roku to nabywca / konsument musi udowodnić że to była wada a nie zużycie.
Tak że w tym przypadku do najlepiej skontaktować się z inspekcją handlową.
-------------------------------------------
JAca
Tak miałem w swoich salomonach. Prawda jest taka że wszystko zależy od materiału z jakiego zrobiona jest wewnętrzna wyściółka. Spotykałem się z firmami które używały bardzo dobrej wyściółki która po 3-4 latach nie przecierała się i takie jak wspomniane salomony gdzie wyściółka przetarła się po 4-5 miesiącach umiarkowanego użytkowania. Tak że najlepiej kupować to co dobre i sprawdzone a jak firma nie potrafi zapewnić w butach dobrego materiału ani uwzględnić reklamacji to nie kupować takich produktów od takich firm. Miałem przetarte zapięteki w Meindl ElPaso. Wysłałem do sprzedawcy z reklamacją który wysłał to dalej do rozpatrzenia do zakładu w Niemczech. I dali mi nowe buty. Czyli to była jedyna firma która uwzględniła mi taką reklamację . Polski przedstawiciel zapewne by ją z automatu odrzucił !?
No i w końcu chyba najważniejsze... Kwestie prawne niezgodności towaru z umową. Czyli domniemanie istnienia wady. Do roku jak by coś się stało to przyjmuje się że wada istniała w dniu zakupu. I można żądać. Po roku to nabywca / konsument musi udowodnić że to była wada a nie zużycie.
Tak że w tym przypadku do najlepiej skontaktować się z inspekcją handlową.
-------------------------------------------
JAca