14-12-2015, 21:28
No to szkoda, że nie masz zdjęć, można by coś podpowiadać, a tak kiszka lekka i zgadywanie.
Wiesz, często jest tak, że nieświadomie zahaczamy czubami o kamienie i korzenie, nawet tego nie czujemy idąc. Pamiętam w moich Meindlach rozdarty dosłownie na 5mm otok na czubie jednego buta. Zauważyłem to dopiero na obozie i ni chuchu nie mogłem dojść, jak i kiedy to się stało, a rana była naprawdę mocna, aż na skórze było widać nacięcie.
Domniemam też, że z takimi lewymi reklamacjami tez wielu ludzi się zgasza do sklepów, buty znoszone, wyciorane, a oni by chcieli zwrot kasy. Wiadomo, każdy kombinuje jak może, ale to też jest powód, że sklepy podchodzą z nieufnością do klientów.
Wiesz, często jest tak, że nieświadomie zahaczamy czubami o kamienie i korzenie, nawet tego nie czujemy idąc. Pamiętam w moich Meindlach rozdarty dosłownie na 5mm otok na czubie jednego buta. Zauważyłem to dopiero na obozie i ni chuchu nie mogłem dojść, jak i kiedy to się stało, a rana była naprawdę mocna, aż na skórze było widać nacięcie.
Domniemam też, że z takimi lewymi reklamacjami tez wielu ludzi się zgasza do sklepów, buty znoszone, wyciorane, a oni by chcieli zwrot kasy. Wiadomo, każdy kombinuje jak może, ale to też jest powód, że sklepy podchodzą z nieufnością do klientów.