19-04-2015, 13:44
Panowie, właśnie tak zrobiłem, z tym że odczekałem nawet dłużej niż tego wymagają przepisy, bo wolałem dogadać się jak człowiek z człowiekiem. Niestety - brak jakiejkolwiek odpowiedzi w tej sprawie spowodował że doszedłem do wniosku że firma próbuje mnie wziąć na przeczekanie. Być może mylnie. Fakt pozostaje faktem - drugie pismo wysłane, czekam na reakcję. Dowody nadania oczywiście mam.
Bardzo dziękuję za pomoc i pozdrawiam!
Bardzo dziękuję za pomoc i pozdrawiam!