24-08-2014, 12:19
Jurek_Cezar, koszulka nie zafarbowała od ''czegoś'' tylko odbarwiła się od potu (oraz być może również od tarcia przepoconego materiału z ciałem/paskiem od aparatu). Pokrowiec od aparatu nie farbuje ponieważ miałbym ten sam kłopot ze wszystkim koszulkami jakie noszę, a problem wystąpił tylko tutaj.
Odbarwienie nie wystąpiło również w wyniku prania (pojawiło się po całodziennym noszeniu).
Zwykłe bawełniane koszulki za 30 zł na tym wyjeździe nie odbarwiły się.
Uważam, że te odbarwienia są wadą produktu i nie wynikają z nieodpowiedniego użytkowania (chyba, że producent wyklucza pocenie się) lub prania.
Dystrybutor na Europę wschodnią jest w Czechach.
Na razie skontaktuję się z rzecznikiem praw konsumenta oraz odwołam się do 8a. Reklamacja była w oparciu o ustawę konsumencką. Pozostaje jeszcze gwarancja producenta, spróbuję uderzyć prosto do Icebreakera. Szkoda tylko, że na Europę wschodnia nie mają formularza gwarancyjnego na stronie (tak jak w US, DE, NZ). Mam obawy, że odeślą mnie do sklepu.
---
Edytowany: 2014-08-24 13:19:45
---
Edytowany: 2014-08-24 13:22:03
Odbarwienie nie wystąpiło również w wyniku prania (pojawiło się po całodziennym noszeniu).
Zwykłe bawełniane koszulki za 30 zł na tym wyjeździe nie odbarwiły się.
Uważam, że te odbarwienia są wadą produktu i nie wynikają z nieodpowiedniego użytkowania (chyba, że producent wyklucza pocenie się) lub prania.
Dystrybutor na Europę wschodnią jest w Czechach.
Na razie skontaktuję się z rzecznikiem praw konsumenta oraz odwołam się do 8a. Reklamacja była w oparciu o ustawę konsumencką. Pozostaje jeszcze gwarancja producenta, spróbuję uderzyć prosto do Icebreakera. Szkoda tylko, że na Europę wschodnia nie mają formularza gwarancyjnego na stronie (tak jak w US, DE, NZ). Mam obawy, że odeślą mnie do sklepu.
---
Edytowany: 2014-08-24 13:19:45
---
Edytowany: 2014-08-24 13:22:03