05-09-2013, 10:31
A co Was obchodzi dystrybutor?
Owszem, może pomóc, jak w moim przypadku, ale formalnie za produkt odpowiada sprzedawca i to jego należy ścigać.
@johndoe
pisz wezwanie (jeśli chcesz, podeślę Ci wzór na maila) do sklepu.
Nie gwarancja, tylko niezgodność.
Co to za kuriozalne tłumaczenie - masz czekać na większą wadę obuwia???
Chyba z byka spadli.
Nie omieszkaj napisać tego w piśmie.
Zresztą, jeśli chcesz, po zredagowaniu całości, pismo możesz przesłać do mnie w celu sprawdzenia i ewentualnego podrasowania.
Nie ma Cię w Krakowie? Nie musisz być.
Jakby coś, zawsze możesz wyznaczyć jakiegoś kumpla jako pełnomocnika.
A z tym brudnym obuwiem to ewidentnie przesadziłeś, nie można jednak na tej podstawie ''umyć rąk'' od odpowiedzialności.
-------------------------------------------
Farfura
Owszem, może pomóc, jak w moim przypadku, ale formalnie za produkt odpowiada sprzedawca i to jego należy ścigać.
@johndoe
pisz wezwanie (jeśli chcesz, podeślę Ci wzór na maila) do sklepu.
Nie gwarancja, tylko niezgodność.
Co to za kuriozalne tłumaczenie - masz czekać na większą wadę obuwia???
Chyba z byka spadli.
Nie omieszkaj napisać tego w piśmie.
Zresztą, jeśli chcesz, po zredagowaniu całości, pismo możesz przesłać do mnie w celu sprawdzenia i ewentualnego podrasowania.
Nie ma Cię w Krakowie? Nie musisz być.
Jakby coś, zawsze możesz wyznaczyć jakiegoś kumpla jako pełnomocnika.
A z tym brudnym obuwiem to ewidentnie przesadziłeś, nie można jednak na tej podstawie ''umyć rąk'' od odpowiedzialności.
-------------------------------------------
Farfura