14-07-2013, 15:34
''Witam serdecznie, chciałbym się spytać, co firma Wisport rozumie jako ''uszkodzenia mechaniczne''?
Plecak rozsypał mi się na lodowcu w Kazachstanie w drobny mak, wszystkie zamki popuszczały, kieszenie poprute, główna klamra od szelki pękła, pękło też kilka innych klamer. Reklamację odrzucono, ponieważ uszkodzenie mechaniczne. Rozumiem, ze producent twierdzi że sam misternie rozprułem sobie plecak, łamałem klamry oraz psułem zamki.
To mój drugi plecak firmy Wisport i ostatni. Jutro dzwonię do Uokiku i nie zostawię tak tej sprawy, płacąc prawie 700zł za plecak oczekiwałem faktycznej 5 letniej gwarancji, a nie zrzucania odpowiedzialności na mnie za jak rozumiem ''niewłaściwe użytkowanie'' plecaka. Dodam, że to nie pierwsza reklamacja tego produktu. Pierwsza nieuwzględniona.
Pozdrawiam i liczę, że sprawa się tak nie zakończy.''
Takiego maila wysłałem firmie Wisport, któa bezczelnei odrzuciłą reklamacją Guida 90.
Ma ktoś pomysł co dalej robić i jak walczyć?
Plecak rozsypał mi się na lodowcu w Kazachstanie w drobny mak, wszystkie zamki popuszczały, kieszenie poprute, główna klamra od szelki pękła, pękło też kilka innych klamer. Reklamację odrzucono, ponieważ uszkodzenie mechaniczne. Rozumiem, ze producent twierdzi że sam misternie rozprułem sobie plecak, łamałem klamry oraz psułem zamki.
To mój drugi plecak firmy Wisport i ostatni. Jutro dzwonię do Uokiku i nie zostawię tak tej sprawy, płacąc prawie 700zł za plecak oczekiwałem faktycznej 5 letniej gwarancji, a nie zrzucania odpowiedzialności na mnie za jak rozumiem ''niewłaściwe użytkowanie'' plecaka. Dodam, że to nie pierwsza reklamacja tego produktu. Pierwsza nieuwzględniona.
Pozdrawiam i liczę, że sprawa się tak nie zakończy.''
Takiego maila wysłałem firmie Wisport, któa bezczelnei odrzuciłą reklamacją Guida 90.
Ma ktoś pomysł co dalej robić i jak walczyć?