07-04-2013, 20:16
Kilka miesięcy temu w sklepie 8a zakupiłem palnik Coleman.
W trakcie użytkowania uległ awarii. Zareklamowałem go w sklepie. Sklep nie uznał reklamacji za zasadną i uznał że palik uległ awarii mojej winy. Nie będę się rozpisywał na temat tego co się popsuło i jak ja uzasadniałem swoje racje a jak sklep uzasadniał swoje racje, bo za dużo miejsca i czasu by to zajęło. To rozstrzygnie sąd bo tę sprawę skierowałem do sądu. Jestem zwyczajnie pewien swoich racji!
Jednak w między czasie zwróciłem uwagę na inne kwestie związane ze sklepem 8a , obsługą przez nich klientów w tym i rozpatrywania reklamacji. Ponieważ podczas wymiany maili z obsługą sklepu dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy o których chciałbym tutaj napisać.
Pierwsza i najważniejsza sprawa to jest to że reklamacje w sklepie 8A (zasadność bądź niezasadność) rozpatruje pracownik tego sklepu. Czyli towar nie jest wysyłany do producenta, dystrybutora czy nawet niezależnego rzeczoznawcy a jest oceniany przez pracownika sklepu.
I tak było z ową kuchenką. Na moje pytanie dlaczego pracownik zajmuje się reklamacją , ktoś ze sklepu odpowiedział mi że: prawo tego nie zabrania. Towar jest sprowadzony z USA i wysyłka jego do USA była by zbyt kosztowna.
Czyli reasumując: Sklep sprowadza towar gdzieś z zagranicy poza siecią normalnej dystrybucji a potem , kiedy coś się stanie i klient chce zareklamować, to pracownik rozpatruje reklamację.
I co robi? Wysłanie do sprzedawcy (czyli np. w tym wypadku do USA) to duży koszt. Samemu też nie chcą podjąć się naprawy bo to też koszt. Więc pracownik odrzuca reklamację. Najłatwiej i najtaniej dla sklepu. Prześledziłem parę stron na necie i rzeczywiście widzę że to spotkało nie tylko mnie.
Zresztą co można powiedzieć o sklepie który nie zleca rozpatrywani reklamacji producentowi, dystrybutorowi czy chociaż niezależnemu rzeczoznawcy? Z tego słynęły do tej pory sklepy typu Bata. Tyle tylko że 8A sprzedaje produkty kilka czy kilkanaście razy droższe niż np. Bata.
Dla mnie sklep w którym pracownik rozpatruje reklamacje klientów jest sklepem niewiarygodnym.
I proponuję uważać przy zakupach w tym sklepie 8a Bo mam wrażenie (również na podstawie informacji z neta) że odrzucanie reklamacji przychodzi im dość łatwo!
---
Edytowany: 2013-04-07 21:17:40
-------------------------------------------
JAca
W trakcie użytkowania uległ awarii. Zareklamowałem go w sklepie. Sklep nie uznał reklamacji za zasadną i uznał że palik uległ awarii mojej winy. Nie będę się rozpisywał na temat tego co się popsuło i jak ja uzasadniałem swoje racje a jak sklep uzasadniał swoje racje, bo za dużo miejsca i czasu by to zajęło. To rozstrzygnie sąd bo tę sprawę skierowałem do sądu. Jestem zwyczajnie pewien swoich racji!
Jednak w między czasie zwróciłem uwagę na inne kwestie związane ze sklepem 8a , obsługą przez nich klientów w tym i rozpatrywania reklamacji. Ponieważ podczas wymiany maili z obsługą sklepu dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy o których chciałbym tutaj napisać.
Pierwsza i najważniejsza sprawa to jest to że reklamacje w sklepie 8A (zasadność bądź niezasadność) rozpatruje pracownik tego sklepu. Czyli towar nie jest wysyłany do producenta, dystrybutora czy nawet niezależnego rzeczoznawcy a jest oceniany przez pracownika sklepu.
I tak było z ową kuchenką. Na moje pytanie dlaczego pracownik zajmuje się reklamacją , ktoś ze sklepu odpowiedział mi że: prawo tego nie zabrania. Towar jest sprowadzony z USA i wysyłka jego do USA była by zbyt kosztowna.
Czyli reasumując: Sklep sprowadza towar gdzieś z zagranicy poza siecią normalnej dystrybucji a potem , kiedy coś się stanie i klient chce zareklamować, to pracownik rozpatruje reklamację.
I co robi? Wysłanie do sprzedawcy (czyli np. w tym wypadku do USA) to duży koszt. Samemu też nie chcą podjąć się naprawy bo to też koszt. Więc pracownik odrzuca reklamację. Najłatwiej i najtaniej dla sklepu. Prześledziłem parę stron na necie i rzeczywiście widzę że to spotkało nie tylko mnie.
Zresztą co można powiedzieć o sklepie który nie zleca rozpatrywani reklamacji producentowi, dystrybutorowi czy chociaż niezależnemu rzeczoznawcy? Z tego słynęły do tej pory sklepy typu Bata. Tyle tylko że 8A sprzedaje produkty kilka czy kilkanaście razy droższe niż np. Bata.
Dla mnie sklep w którym pracownik rozpatruje reklamacje klientów jest sklepem niewiarygodnym.
I proponuję uważać przy zakupach w tym sklepie 8a Bo mam wrażenie (również na podstawie informacji z neta) że odrzucanie reklamacji przychodzi im dość łatwo!
---
Edytowany: 2013-04-07 21:17:40
-------------------------------------------
JAca