06-08-2011, 13:14
mikel
Była to reklamacja niezgodności towaru z umową.
Swoją drogą prawniczka z federacji konsumentów powiedziała, że to w sumie bez znaczenia jeżeli brak dobrej woli z drugiej strony. Jak chcą uznać to załatwiają bez ceregieli, jeżeli jest dokładnie odwrotne podejście to mniej więcej tak to wygląda.
W moim wypadku odwołanie też było jak sądzę solidne i poparte opinią rzeczoznawcy, który jest biegłym sądowym (biegły z listy inspektoratu inspekcji handlowej). Nie zrobiło to niestety wrażenia, zresztą część odpowiedzi jaką otrzymałem w poprzednim moim poście. Dodam tylko, że dodatkowo zarzucono ''mojemu'' rzeczoznawcy, że wydał opinię nie zważając na warunki w jakich takie buty są używane. Nie muszę chyba dodawać, że było dokładnie na odwrót. Biegły dokładnie opisał rodzaj i przeznaczenie butów, rodzaj podłoża na jakim mogą i powinny być używane oraz ich stan ogólny. Co najważniejsze zgodził się z moim stanowiskiem, że uszkodzenia które powstały w ciągu kilku dni użytkowania są spowodowane wadą materiału, a nie niewłaściwym użytkowaniem i reklamacja jest zasadna.
Generalnie co tu dużo mówić, łatwo nie będzie. W każdym razie poczekam teraz na efekt działań miejskiego rzecznika konsumentów i zobaczymy co będzie.
Była to reklamacja niezgodności towaru z umową.
Swoją drogą prawniczka z federacji konsumentów powiedziała, że to w sumie bez znaczenia jeżeli brak dobrej woli z drugiej strony. Jak chcą uznać to załatwiają bez ceregieli, jeżeli jest dokładnie odwrotne podejście to mniej więcej tak to wygląda.
W moim wypadku odwołanie też było jak sądzę solidne i poparte opinią rzeczoznawcy, który jest biegłym sądowym (biegły z listy inspektoratu inspekcji handlowej). Nie zrobiło to niestety wrażenia, zresztą część odpowiedzi jaką otrzymałem w poprzednim moim poście. Dodam tylko, że dodatkowo zarzucono ''mojemu'' rzeczoznawcy, że wydał opinię nie zważając na warunki w jakich takie buty są używane. Nie muszę chyba dodawać, że było dokładnie na odwrót. Biegły dokładnie opisał rodzaj i przeznaczenie butów, rodzaj podłoża na jakim mogą i powinny być używane oraz ich stan ogólny. Co najważniejsze zgodził się z moim stanowiskiem, że uszkodzenia które powstały w ciągu kilku dni użytkowania są spowodowane wadą materiału, a nie niewłaściwym użytkowaniem i reklamacja jest zasadna.
Generalnie co tu dużo mówić, łatwo nie będzie. W każdym razie poczekam teraz na efekt działań miejskiego rzecznika konsumentów i zobaczymy co będzie.