07-11-2009, 06:12
....o te MAJLE Z ZAMOWIENIEM.
kupuje duzo przez internet (nie w polsce)i zawsze po zakupie mam DOWOD ZAKUPU z kwota,nazwa towaru.rozmiarem,kolorem,data zakupu(co do minuty),danymi moimi i sprzedawcy i najwazniejsze numerem tranzakcji. to jest DOWOD ZAKUPU jeszcze bardziej szczegolowy niz paragon z kasy fiskalnej,nie zaden majl z zamowieniem,ktorym ''mozemy'' udowodnic zakup towaru. dlaczego nie ma byc dowodem w reklamacji?
z tego slinotoku dyrektora izby s,wynika-na chlopski rozum-zgubiles paragon musisz udowodnic innym wiarygodnym dowodem zakup.zreszta to logiczne.jesli go nie masz nie ma procedury reklamacji.
podoba mi sie to prawo w naszym kraju gdzie kazdy sobie go ''interpretuje indywidualnie'' jak sie tam podoba. taki dyrektor to ma klawe zycie :)
kupuje duzo przez internet (nie w polsce)i zawsze po zakupie mam DOWOD ZAKUPU z kwota,nazwa towaru.rozmiarem,kolorem,data zakupu(co do minuty),danymi moimi i sprzedawcy i najwazniejsze numerem tranzakcji. to jest DOWOD ZAKUPU jeszcze bardziej szczegolowy niz paragon z kasy fiskalnej,nie zaden majl z zamowieniem,ktorym ''mozemy'' udowodnic zakup towaru. dlaczego nie ma byc dowodem w reklamacji?
z tego slinotoku dyrektora izby s,wynika-na chlopski rozum-zgubiles paragon musisz udowodnic innym wiarygodnym dowodem zakup.zreszta to logiczne.jesli go nie masz nie ma procedury reklamacji.
podoba mi sie to prawo w naszym kraju gdzie kazdy sobie go ''interpretuje indywidualnie'' jak sie tam podoba. taki dyrektor to ma klawe zycie :)