12-11-2008, 23:58
Nie rozumie dokladnie o ci kacper idzie...ale kilkukrotnie odbierając przesyłke kurierem ,najpierw był telefon od kuriera czy jestem w domu i potem przyjeżdzał , jesli potwierdzilem że czekam na niego pod wskazanym adresem.
P.S. Nawet odbierajac zegarek od Was i zwracając go odbyło sie według wyżej opisanego ,,scenariusza''
P.S. Nawet odbierajac zegarek od Was i zwracając go odbyło sie według wyżej opisanego ,,scenariusza''