07-05-2008, 08:29
Wczoraj zmuszony byłem oddać do reklamacji rękawiczki Kalenji w których biegam - po prawie roku używania puścił szew w jednym miejscu. Przyniosłem je do sklepu( w którym również kupuję dużo górskich rzeczy - stąd zamieszczam post w tym miejscu). Po sprawdzeniu paragonu, a właściwie karty tzw. stałego klienta pani w recepcji po prostu oddała mi kasę. Bez komisji, rzeczoznawcow, dwóch tygodni oczekiwania itp., itd. i ......... i ostatecznego orzeczenia o użytkowaniu niezgodnie z umową. W to miejsce kupiłem nowe takie same - jeżeli uszkodzą się przed upływem dwóch lat (czas gwarancji) kupię znów. Nazwy sklepu nie zamieszczam - nie chce być posądzony o kryptoreklamę. Wiadomo że jak ktoś pisze dobrze o czymś to coś musi w tym być - na pewno to ktoś z firmy ;) . Jeżeli ktoś zainteresowany - proszę o kontakt na priv.
-------------------------------------------
Może zrobić ranking ''reklamowanych'' marek i sklepó
-------------------------------------------
Może zrobić ranking ''reklamowanych'' marek i sklepó