01-11-2007, 12:13
''But obciera w okolicach zapiętek (na szwie); dwa buty; zaznaczone miejsca; uniemożliwia korzystanie z butów.''
''Stwierdzono trzy dni po zakupie''.
''Nabywca żąda wymiany''.
Te dokładnie słowa znalazły się na napisanym przez sprzedawcy zgłoszeniu reklamacyjnym (Trezeta Dragon). Brzmią... jakbym był kopciuszkiem, któremu przeszkadza kamyczek w buciku, i nie chce samemu go wyjąć (brak informacji o zdzieraniu skóry, i konieczności naklejaniu plastrów). Ponadto moim żądaniem był zwrot pieniędzy, a nie wymiana źle skonstruowanego obuwia (pseudo osłona w miejscu tarcia wystarcza na 3 dni chodzenia). Ponoć taka procedura?
Paranoja. Sklepy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za sprzedawany towar. Druga sprawa nie obchodzi ich kwota za jaką człowiek kupuje odzież/buty. Czuję się, jakby reklamował kalosze kupione za 50 zł na pobliskim Balcerku. Jestem zmuszony chodzić w letnich butach przez okres dwóch tygodni, a to zapewne nie koniec problemów.
W moim mniemaniu sklep powinien oddać klientowi pieniądze, i sam dochodzić z dystrybutorem, dlaczego ten drugi sprzedaje wadliwe obuwie.
''Stwierdzono trzy dni po zakupie''.
''Nabywca żąda wymiany''.
Te dokładnie słowa znalazły się na napisanym przez sprzedawcy zgłoszeniu reklamacyjnym (Trezeta Dragon). Brzmią... jakbym był kopciuszkiem, któremu przeszkadza kamyczek w buciku, i nie chce samemu go wyjąć (brak informacji o zdzieraniu skóry, i konieczności naklejaniu plastrów). Ponadto moim żądaniem był zwrot pieniędzy, a nie wymiana źle skonstruowanego obuwia (pseudo osłona w miejscu tarcia wystarcza na 3 dni chodzenia). Ponoć taka procedura?
Paranoja. Sklepy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za sprzedawany towar. Druga sprawa nie obchodzi ich kwota za jaką człowiek kupuje odzież/buty. Czuję się, jakby reklamował kalosze kupione za 50 zł na pobliskim Balcerku. Jestem zmuszony chodzić w letnich butach przez okres dwóch tygodni, a to zapewne nie koniec problemów.
W moim mniemaniu sklep powinien oddać klientowi pieniądze, i sam dochodzić z dystrybutorem, dlaczego ten drugi sprzedaje wadliwe obuwie.